swidnica.gosc.pl / jp
Pierwszy raz był tam na wakacje. Miał dużo zabawek, więc chciał się podzielić. Do tego dodał książki, klocki, piłkę, trochę aut.
Pierwszy raz był tam na wakacje. Miał dużo zabawek, więc chciał się podzielić. Do tego dodał książki, klocki, piłkę, trochę aut.