PAP / "Nasz Dziennik"
Niekończąca się opowieść o naciskach na pilotów w trakcie tzw. incydentu gruzińskiego ma jeszcze jednego bohatera, twierdzi „Nasz Dziennik”.Jest nim minister Bogdan Klich.
Niekończąca się opowieść o naciskach na pilotów w trakcie tzw. incydentu gruzińskiego ma jeszcze jednego bohatera, twierdzi „Nasz Dziennik”.Jest nim minister Bogdan Klich.