"Rzeczpospolita” / PAP / slo
Mniejszy ruch turystyczny powoduje, że coraz więcej Podhalan ma kłopoty z regulowaniem swoich zobowiązań. Uciekając przed widmem bankructwa coraz więcej górali sprzedaje swoje domy, pensjonaty i często niedokończone hotele - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Mniejszy ruch turystyczny powoduje, że coraz więcej Podhalan ma kłopoty z regulowaniem swoich zobowiązań. Uciekając przed widmem bankructwa coraz więcej górali sprzedaje swoje domy, pensjonaty i często niedokończone hotele - czytamy w "Rzeczpospolitej".