PAP / slo
Tymi podpisami uratowaliśmy tysiące miejsc pracy nie tylko w kopalni Brzeszcze, ale i wokół niej - uważa szef kopalnianej Solidarności Stanisław Kłysz, który jest jednym z sygnatariuszy porozumienia z rządem. Jak powiedział, górnicy zaczęli już wyjeżdżać na powierzchnię.
Tymi podpisami uratowaliśmy tysiące miejsc pracy nie tylko w kopalni Brzeszcze, ale i wokół niej - uważa szef kopalnianej Solidarności Stanisław Kłysz, który jest jednym z sygnatariuszy porozumienia z rządem. Jak powiedział, górnicy zaczęli już wyjeżdżać na powierzchnię.