PAP / mh
29-letni górnik, poszukiwany od sobotniego ranka w kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, nie żyje. W niedzielę wieczorem, po blisko czterdziestu godzinach nieprzerwanej akcji, ratownicy odnaleźli jego ciało w podziemnym zbiorniku na węgiel.
29-letni górnik, poszukiwany od sobotniego ranka w kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, nie żyje. W niedzielę wieczorem, po blisko czterdziestu godzinach nieprzerwanej akcji, ratownicy odnaleźli jego ciało w podziemnym zbiorniku na węgiel.