Rozstanie z tym światem było dla niego – jak sam to określił w testamencie – „narodzinami dla innego świata, dla świata przyszłego, którego znakiem decydującym, wymownym jest dla nas Zmartwychwstanie Chrystusa”.
Rozstanie z tym światem było dla niego – jak sam to określił w testamencie – „narodzinami dla innego świata, dla świata przyszłego, którego znakiem decydującym, wymownym jest dla nas Zmartwychwstanie Chrystusa”.