Wypada się zachwycać filmem "Jack Strong", bo opowiada o pułkowniku Kuklińskim. Kłopot w tym, że na podstawie pasjonującej, rzeczywistej historii Władysław Pasikowski zrobił film mało zajmujący i mało dynamiczny, chwilami dość naiwny.
Wypada się zachwycać filmem "Jack Strong", bo opowiada o pułkowniku Kuklińskim. Kłopot w tym, że na podstawie pasjonującej, rzeczywistej historii Władysław Pasikowski zrobił film mało zajmujący i mało dynamiczny, chwilami dość naiwny.