Logo źródła: Nowy Dziennik Eliza Sarnacka-Mahoney / slo
W Herefordshire, hrabstwie na pograniczu Anglii z Walią, pierwszy raz znalazłam się wiele lat temu. Od lat planowałam tam wrócić, aby sprawdzić, czy wywiezione wówczas dobre wspomnienia nie były jedynie wytworem młodzieńczej wyobraźni. Okazało się, że nie.
W Herefordshire, hrabstwie na pograniczu Anglii z Walią, pierwszy raz znalazłam się wiele lat temu. Od lat planowałam tam wrócić, aby sprawdzić, czy wywiezione wówczas dobre wspomnienia nie były jedynie wytworem młodzieńczej wyobraźni. Okazało się, że nie.