Maciej Białek / PAP / slo
To jest długi turniej, oby jak najdłuższy dla Polski. Może się okazać, że każdy z nas będzie potrzebny reprezentacji na Euro 2012 - przyznał bramkarz Grzegorz Sandomierski, powołany niemal w ostatniej chwili w miejsce kontuzjowanego Łukasza Fabiańskiego.
To jest długi turniej, oby jak najdłuższy dla Polski. Może się okazać, że każdy z nas będzie potrzebny reprezentacji na Euro 2012 - przyznał bramkarz Grzegorz Sandomierski, powołany niemal w ostatniej chwili w miejsce kontuzjowanego Łukasza Fabiańskiego.
PAP
Pech jednego piłkarza bywa szczęściem drugiego. Tak jest w przypadku Grzegorza Sandomierskiego, który w kadrze na Euro 2012 zastąpił kontuzjowanego Łukasza Fabiańskiego. O swojej szansie dowiedział się podczas... wakacji na Teneryfie.
Pech jednego piłkarza bywa szczęściem drugiego. Tak jest w przypadku Grzegorza Sandomierskiego, który w kadrze na Euro 2012 zastąpił kontuzjowanego Łukasza Fabiańskiego. O swojej szansie dowiedział się podczas... wakacji na Teneryfie.