Dzisiejsza Ewangelia jest ukazuje nam postać Nikodema, głęboko wierzącego faryzeusza. Widzi on zadziwiające znaki, a Jezus uświadamia go, że „ciemności nie rozświetla się produkując słońce, ale je przyjmując”. Prawdziwym znakiem Boga działającego w naszym życiu jest przyjęcie z wiarą Jego światła. 
Dzisiejsza Ewangelia jest ukazuje nam postać Nikodema, głęboko wierzącego faryzeusza. Widzi on zadziwiające znaki, a Jezus uświadamia go, że „ciemności nie rozświetla się produkując słońce, ale je przyjmując”. Prawdziwym znakiem Boga działającego w naszym życiu jest przyjęcie z wiarą Jego światła. 
KAI / kk
Możesz przyjść do świątyni i nie spotkać się z Bogiem! Możesz nawet nie mieć potrzeby spotkania się z Nim, bo sam sobie wszystko ustawiasz, sam sobie wszystko załatwiasz. Sam jesteś sprawiedliwy, sam jesteś w porządku! – mówił abp Grzegorz Ryś, który 27 października wieczorem poświecił kaplicę i dom zakonny Sióstr Świętej Rodziny z Bordeaux, który znajduje się w Żbiczkach k. Konstantynowa Łódzkiego.
Możesz przyjść do świątyni i nie spotkać się z Bogiem! Możesz nawet nie mieć potrzeby spotkania się z Nim, bo sam sobie wszystko ustawiasz, sam sobie wszystko załatwiasz. Sam jesteś sprawiedliwy, sam jesteś w porządku! – mówił abp Grzegorz Ryś, który 27 października wieczorem poświecił kaplicę i dom zakonny Sióstr Świętej Rodziny z Bordeaux, który znajduje się w Żbiczkach k. Konstantynowa Łódzkiego.
Wzrusza mnie fragment Ewangelii o jawnogrzesznicy i faryzeuszu. Za tym wzruszeniem jest ukryta pewna tajemnica, którą kiedyś odkryłem i radykalnie zmieniła moje życie.
Wzrusza mnie fragment Ewangelii o jawnogrzesznicy i faryzeuszu. Za tym wzruszeniem jest ukryta pewna tajemnica, którą kiedyś odkryłem i radykalnie zmieniła moje życie.
KAI / slo
Prawdziwy chrześcijanin nie boi się pobrudzenia rąk na spotkaniu z grzesznikami, ryzykując nawet swoją reputację, bo ma Boże serce i nie chce, aby ktokolwiek się zatracił - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Prawdziwy chrześcijanin nie boi się pobrudzenia rąk na spotkaniu z grzesznikami, ryzykując nawet swoją reputację, bo ma Boże serce i nie chce, aby ktokolwiek się zatracił - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
o. Artur Wenner SJ
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić...
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić...