PAP / slo
Skarbnik i księgowa Ruchu Poparcia Palikota przyznali w środę w sądzie, że stowarzyszenie miało niezapłacone wierzytelności. Zaprzeczali jednak, by istniała procedura płacenia tylko połowy należności.
Skarbnik i księgowa Ruchu Poparcia Palikota przyznali w środę w sądzie, że stowarzyszenie miało niezapłacone wierzytelności. Zaprzeczali jednak, by istniała procedura płacenia tylko połowy należności.