PAP / psd
Na apel dwóch głównych związków zawodowych w Brukseli manifestowało w czwartek między 20 a 30 tys. osób, paraliżując częściowo belgijską stolicę, gdzie do piątku trwa szczyt UE. Doszło do starć z policją, która musiała użyć armatek wodnych.
Na apel dwóch głównych związków zawodowych w Brukseli manifestowało w czwartek między 20 a 30 tys. osób, paraliżując częściowo belgijską stolicę, gdzie do piątku trwa szczyt UE. Doszło do starć z policją, która musiała użyć armatek wodnych.