Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie
Rośnie napięcie w Demokratycznej Republice Konga. Międzynarodowi obserwatorzy oświadczyli, że wybory prezydenckie naznaczone były takimi nieprawidłowościami, że "brakuje im wiarygodności". Według oficjalnych wyników wygrał ustępujący prezydent Joseph Kabila. Jednak jego główny rywal, Etienne Tshisekedi, zakwestionował wynik wyborów i ogłosił się prezydentem. Rezultaty głosowania musi jeszcze uznać 17 grudnia Kongijski Sąd Najwyższy.
Rośnie napięcie w Demokratycznej Republice Konga. Międzynarodowi obserwatorzy oświadczyli, że wybory prezydenckie naznaczone były takimi nieprawidłowościami, że "brakuje im wiarygodności". Według oficjalnych wyników wygrał ustępujący prezydent Joseph Kabila. Jednak jego główny rywal, Etienne Tshisekedi, zakwestionował wynik wyborów i ogłosił się prezydentem. Rezultaty głosowania musi jeszcze uznać 17 grudnia Kongijski Sąd Najwyższy.
PAP / wab
Do co najmniej 26 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowej katastrofy samolotu misji stabilizacyjnej ONZ w Demokratycznej Republice Konga (dawny Zair) - poinformował przedstawiciel kongijskiego lotnictwa cywilnego. Sześć osób zostało rannych.
Do co najmniej 26 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowej katastrofy samolotu misji stabilizacyjnej ONZ w Demokratycznej Republice Konga (dawny Zair) - poinformował przedstawiciel kongijskiego lotnictwa cywilnego. Sześć osób zostało rannych.
PAP / psd
Około 200 osób mogło utonąć w rzece Kasai w środkowej części Demokratycznej Republiki Konga, po tym jak w sobotę wieczorem statek, którym płynęli zapalił się, a następnie wywrócił do góry dnem - podała agencja AP powołując się na jednego z ocalałych.
Około 200 osób mogło utonąć w rzece Kasai w środkowej części Demokratycznej Republiki Konga, po tym jak w sobotę wieczorem statek, którym płynęli zapalił się, a następnie wywrócił do góry dnem - podała agencja AP powołując się na jednego z ocalałych.
Radio Watykańskie
Co najmniej 255 osób zabitych i 700 porwanych to dramatyczny bilans działalności rebelianckiego ugrupowania Armia Oporu Pana na terenie Republiki Środkowoafrykańskiej i Demokratycznej Republiki Konga.
Co najmniej 255 osób zabitych i 700 porwanych to dramatyczny bilans działalności rebelianckiego ugrupowania Armia Oporu Pana na terenie Republiki Środkowoafrykańskiej i Demokratycznej Republiki Konga.
Radio Watykańskie
Co najmniej 70 tys. mieszkańców Północnego Kivu zostało w ostatnich dniach zmuszonych do opuszczenia swych domów. Wielu z nich schroniło się w kościołach, katolickich szkołach i budynkach parafialnych. Tysiące ludzi koczuje jednak pod gołym niebem. Kolejna fala uchodźców sprowokowana została walkami między kongijskimi oddziałami rządowymi a grupami rebeliantów, głównie ugandyjskich, do jakich doszło w okolicy miasta Benia.
Co najmniej 70 tys. mieszkańców Północnego Kivu zostało w ostatnich dniach zmuszonych do opuszczenia swych domów. Wielu z nich schroniło się w kościołach, katolickich szkołach i budynkach parafialnych. Tysiące ludzi koczuje jednak pod gołym niebem. Kolejna fala uchodźców sprowokowana została walkami między kongijskimi oddziałami rządowymi a grupami rebeliantów, głównie ugandyjskich, do jakich doszło w okolicy miasta Benia.
Rzeczpospolita/ pszajer
Do sądu w Lubumbashi (Demokratyczna Republika Konga) trafił wniosek o zatwierdzenie dobrowolnej likwidacji KGHM Congo – taką decyzję zgromadzenie wspólników podjęło 17 grudnia. Polska Miedź kontroluje 99,98 proc. udziałów KGHM Congo.
Do sądu w Lubumbashi (Demokratyczna Republika Konga) trafił wniosek o zatwierdzenie dobrowolnej likwidacji KGHM Congo – taką decyzję zgromadzenie wspólników podjęło 17 grudnia. Polska Miedź kontroluje 99,98 proc. udziałów KGHM Congo.