PAP / slo
PiS proponuje debatę o gospodarce w momencie optymalnym z punktu widzenia każdej partii opozycyjnej - czyli wstępnej fali kryzysu. Zwrócił też uwagę, że partia zapraszając ekonomistów o bardzo różnych poglądach - "od Leszka Balcerowicza po osoby o wrażliwości socjaldemokratycznej, jak Ryszard Bugaj" - pokazuje, że jest uczestnikiem debaty wykraczającej poza rachunki partyjne.
PiS proponuje debatę o gospodarce w momencie optymalnym z punktu widzenia każdej partii opozycyjnej - czyli wstępnej fali kryzysu. Zwrócił też uwagę, że partia zapraszając ekonomistów o bardzo różnych poglądach - "od Leszka Balcerowicza po osoby o wrażliwości socjaldemokratycznej, jak Ryszard Bugaj" - pokazuje, że jest uczestnikiem debaty wykraczającej poza rachunki partyjne.