Dariusz Piórkowski SJ / facebook.com
"Aż wstyd, że powołują się przy tym na mojego współbrata, jezuitę Piotra Skargę. Treściami tych portali karmi się wielu duchownych, którzy z kolei rozpowszechniają domysły, teorie spiskowe i stają się jeszcze bardziej antypapiescy" - pisze jezuita.
"Aż wstyd, że powołują się przy tym na mojego współbrata, jezuitę Piotra Skargę. Treściami tych portali karmi się wielu duchownych, którzy z kolei rozpowszechniają domysły, teorie spiskowe i stają się jeszcze bardziej antypapiescy" - pisze jezuita.
Większość mediów działa w ten sposób - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Większość mediów działa w ten sposób - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Dla faryzeuszów Jezus jest "modernistą", "lewakiem", "laksystą". Nie pości, nie przejmuje się tym, że uczniowie zrywają kłosy. Jezus nawet na to nie zwrócił uwagi. Dlaczego? Bo w Nim jest prawdziwa wolność, radość, życie. Najpierw relacja, potem prawo. Nie widać w Nim żadnego napięcia. Bo Jezus jest poukładany w istotnych sprawach.
Dla faryzeuszów Jezus jest "modernistą", "lewakiem", "laksystą". Nie pości, nie przejmuje się tym, że uczniowie zrywają kłosy. Jezus nawet na to nie zwrócił uwagi. Dlaczego? Bo w Nim jest prawdziwa wolność, radość, życie. Najpierw relacja, potem prawo. Nie widać w Nim żadnego napięcia. Bo Jezus jest poukładany w istotnych sprawach.
Dariusz Piórkowski / Facebook / pk
"Są ludzie w otoczeniu, którzy widzą i słyszą, ale nabierają wody w usta, aby nie podpaść" - jezuita komentuje sprawę amerykańskiego biskupa oskarżonego o molestowanie seksualne i defraudacje finansowe.
"Są ludzie w otoczeniu, którzy widzą i słyszą, ale nabierają wody w usta, aby nie podpaść" - jezuita komentuje sprawę amerykańskiego biskupa oskarżonego o molestowanie seksualne i defraudacje finansowe.
To właśnie jest największa przeszkoda na drodze przebaczenia i budowania relacji międzyludzkich - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
To właśnie jest największa przeszkoda na drodze przebaczenia i budowania relacji międzyludzkich - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
facebook.com / Dariusz Piórkowski SJ / Lech Dorobczyński OFM / sz
"Pisanie kolejnych oświadczeń przez Rzecznika KEP, (…) przypomina coraz cześciej zaklinanie rzeczywistości” – pisze Dariusz Piórkowski SJ. "Wstydzę się za wszystkich biskupów i proboszczów zapraszających do kościołów polityków, którzy przemawiają z ambon” – komentuje Lech Dorobczyński OFM.
"Pisanie kolejnych oświadczeń przez Rzecznika KEP, (…) przypomina coraz cześciej zaklinanie rzeczywistości” – pisze Dariusz Piórkowski SJ. "Wstydzę się za wszystkich biskupów i proboszczów zapraszających do kościołów polityków, którzy przemawiają z ambon” – komentuje Lech Dorobczyński OFM.
Niech mi ktoś nie wmawia, że nie ma zmowy, nie ma klerykalizmu, nie ma czynienia z wilków owieczek, a z owiec wilków. Potworna jest ta nieczułość na człowieka i bagatelizowanie cierpienia pokrzywdzonych - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Niech mi ktoś nie wmawia, że nie ma zmowy, nie ma klerykalizmu, nie ma czynienia z wilków owieczek, a z owiec wilków. Potworna jest ta nieczułość na człowieka i bagatelizowanie cierpienia pokrzywdzonych - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Dopiero po latach odkryłem, jak bardzo ks. Hryniewicz OMI oberwał za idee, które zarysował w książkach. Jaką falę oburzenia wywołał, bo miał czelność postawić niewygodne, ale ciekawe pytania. Odnoszę jednak wrażenie, że najbardziej uwierała niektórych jego odwaga myślenia, szukanie prawdy, co w naszym rodzimym katolicyzmie wcale nie jest takie częste.
Dopiero po latach odkryłem, jak bardzo ks. Hryniewicz OMI oberwał za idee, które zarysował w książkach. Jaką falę oburzenia wywołał, bo miał czelność postawić niewygodne, ale ciekawe pytania. Odnoszę jednak wrażenie, że najbardziej uwierała niektórych jego odwaga myślenia, szukanie prawdy, co w naszym rodzimym katolicyzmie wcale nie jest takie częste.
Dariusz Piórkowski SJ / sz
"Sam koronawirus przymusił wiele osób, np. do tego, by nie pielgrzymować po galeriach. Jest dzisiaj tyle dóbr, od których się uzależniamy: oglądanie telewizji, buszowanie w internecie, pracoholizm. Dawniej głównym źródłem przyjemności dla ludzi było jedzenie, seks, picie. (…) A my operujemy pojęciem postu rodem z XIX wieku” – pisze jezuita, komentując apel Rady Stałej KEP ws. zachęty do nieudzielania dyspensy w piątek 1 maja.
"Sam koronawirus przymusił wiele osób, np. do tego, by nie pielgrzymować po galeriach. Jest dzisiaj tyle dóbr, od których się uzależniamy: oglądanie telewizji, buszowanie w internecie, pracoholizm. Dawniej głównym źródłem przyjemności dla ludzi było jedzenie, seks, picie. (…) A my operujemy pojęciem postu rodem z XIX wieku” – pisze jezuita, komentując apel Rady Stałej KEP ws. zachęty do nieudzielania dyspensy w piątek 1 maja.
"Proponuję prosty sposób na zweryfikowanie wiary ks. Guza. (...) Arcybiskup Budzik, ordynariusz ks. Guza, powinien wysłać go do jednego z miast w Hiszpanii lub do Włoch, gdzie panuje największa zaraza i tam ks. Guz gołymi rękami mógłby rozdawać chorym na koronawirusa komunię świętą do ust."
"Proponuję prosty sposób na zweryfikowanie wiary ks. Guza. (...) Arcybiskup Budzik, ordynariusz ks. Guza, powinien wysłać go do jednego z miast w Hiszpanii lub do Włoch, gdzie panuje największa zaraza i tam ks. Guz gołymi rękami mógłby rozdawać chorym na koronawirusa komunię świętą do ust."
Znany jezuita odpowiada na słowa inicjatora "Różańca do Granic".
A dziś będzie sporo o kuszeniu, próbie. I po co to wszystko.
A dziś będzie sporo o kuszeniu, próbie. I po co to wszystko.
"Kościół jest w trakcie bolesnego oczyszczenia. To ewidentne. Bardzo też zostanie osłabione zaufanie do liderów. Wszystko to jakoś przygniata" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
"Kościół jest w trakcie bolesnego oczyszczenia. To ewidentne. Bardzo też zostanie osłabione zaufanie do liderów. Wszystko to jakoś przygniata" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Przejmujące są niektóre reakcje publicystów na najnowszą posynodalną adhortację Franciszka. Zdradzają ciągłe niezrozumienie sposobu działania tego Papieża.
Przejmujące są niektóre reakcje publicystów na najnowszą posynodalną adhortację Franciszka. Zdradzają ciągłe niezrozumienie sposobu działania tego Papieża.
Obejrzałem serial „Mesjasz”. Z początku miałem opory, ponieważ współczesne filmy religijne często bywają dla mnie rozczarowujące. A jednak ten ma w sobie coś intrygującego i ważnego.
Obejrzałem serial „Mesjasz”. Z początku miałem opory, ponieważ współczesne filmy religijne często bywają dla mnie rozczarowujące. A jednak ten ma w sobie coś intrygującego i ważnego.
"Krytyka Papieża Franciszka w polskim Kościele osiąga ostatnio szczyty absurdu. Nawiasem mówiąc to dość ciekawy fenomen jak na nasz katolicki kraj" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
"Krytyka Papieża Franciszka w polskim Kościele osiąga ostatnio szczyty absurdu. Nawiasem mówiąc to dość ciekawy fenomen jak na nasz katolicki kraj" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Nie wszystko podane jest w Piśmie świętym jak na tacy. W czytaniu, rozważaniu i interpretowaniu Słowa Bożego ważne jest myślenie, znaczenie duchowe i symboliczne.
Nie wszystko podane jest w Piśmie świętym jak na tacy. W czytaniu, rozważaniu i interpretowaniu Słowa Bożego ważne jest myślenie, znaczenie duchowe i symboliczne.
Jaka fundamentalna różnica zachodzi między faryzeuszem a celnikiem w dzisiejszej przypowieści? Co sprawiło, że jeden został usprawiedliwiony, a drugi nie?
Jaka fundamentalna różnica zachodzi między faryzeuszem a celnikiem w dzisiejszej przypowieści? Co sprawiło, że jeden został usprawiedliwiony, a drugi nie?
"Myślę, że większość katolików zgodziłaby się z tym, że jesteśmy Kościołem walczącym. Ale problem nie w tym orzeczeniu, lecz w rozumieniu, co to znaczy «walczyć w Kościele»" - pisze jezuita.
"Myślę, że większość katolików zgodziłaby się z tym, że jesteśmy Kościołem walczącym. Ale problem nie w tym orzeczeniu, lecz w rozumieniu, co to znaczy «walczyć w Kościele»" - pisze jezuita.
To pycha jest naszym największym wrogiem i zarazem przeszkodą w drodze do Boga. Ona umiera ostatnia. Długie lata ciągniemy za sobą nasze codzienne grzechy, wady i ułomności jak kulę u nogi, ponieważ często jedyną rzeczą, której szukamy, to święty spokój, żebyśmy się już nie musieli zmagać i męczyć.
To pycha jest naszym największym wrogiem i zarazem przeszkodą w drodze do Boga. Ona umiera ostatnia. Długie lata ciągniemy za sobą nasze codzienne grzechy, wady i ułomności jak kulę u nogi, ponieważ często jedyną rzeczą, której szukamy, to święty spokój, żebyśmy się już nie musieli zmagać i męczyć.