Do tych zaś, którzy zarzucać mi teraz będą, że jeżdżę po emocjach, że przecież "to tylko zwierzęta", mam zawsze to samo pytanie: kto wam pozwolił sądzić, że On nie słyszy ich skowytu?
Do tych zaś, którzy zarzucać mi teraz będą, że jeżdżę po emocjach, że przecież "to tylko zwierzęta", mam zawsze to samo pytanie: kto wam pozwolił sądzić, że On nie słyszy ich skowytu?