Jolanta Watson / artykuł nadesłany
Rano bar był zamknięty, więc wypiliśmy brunatny napój z automatu, mylnie zwany kawą. Wyruszyliśmy wcześnie. Musimy znaleźć nocleg w Burgos, a podobno bywa tam pełno. To nasz ostatni pieszy etap w tym roku. Jak to szybko zleciało!
Rano bar był zamknięty, więc wypiliśmy brunatny napój z automatu, mylnie zwany kawą. Wyruszyliśmy wcześnie. Musimy znaleźć nocleg w Burgos, a podobno bywa tam pełno. To nasz ostatni pieszy etap w tym roku. Jak to szybko zleciało!
Jolanta Watson / artykuł nadesłany
Lubię glinę, bo na niej się wychowałam. Babcia miała przed wojną cegielnię, którą po wojnie uspółdzielniono i następnie zrujnowano. Pamiętam jeszcze świeże cegły, które wykradaliśmy i lepiliśmy dzbanki, miski, nawet zamki. Oczywiście, było to surowo zabronione.
Lubię glinę, bo na niej się wychowałam. Babcia miała przed wojną cegielnię, którą po wojnie uspółdzielniono i następnie zrujnowano. Pamiętam jeszcze świeże cegły, które wykradaliśmy i lepiliśmy dzbanki, miski, nawet zamki. Oczywiście, było to surowo zabronione.
Jolanta Watson / artykuł nadesłany
Na skraju Naverette, obok parkingu, podszedł do nas człowiek ubrany na sportowo, ale zdecydowanie nie pielgrzym, około czterdziestki . Wyjaśnił, iż chciałby poćwiczyć swój angielski i ma nadzieję spotkać native speakera.
Na skraju Naverette, obok parkingu, podszedł do nas człowiek ubrany na sportowo, ale zdecydowanie nie pielgrzym, około czterdziestki . Wyjaśnił, iż chciałby poćwiczyć swój angielski i ma nadzieję spotkać native speakera.
Jolanta Watson / artykuł nadesłany
Po wczorajszym deszczu zieleń jeszcze bujniejsza. To już lipiec, a ptaki nadal śpiewają. Nie wszystkie rozpoznaję, ale turkawki i strzygły na pewno. Na niebie często widzimy sylwetki drapieżników, niestety, rozsądek nakazał mi zostawić lornetkę w domu. Czasem, gdy ptak obniży lot, próbuję zapamiętać szczegóły, np. wcięty ogon. Kania?
Po wczorajszym deszczu zieleń jeszcze bujniejsza. To już lipiec, a ptaki nadal śpiewają. Nie wszystkie rozpoznaję, ale turkawki i strzygły na pewno. Na niebie często widzimy sylwetki drapieżników, niestety, rozsądek nakazał mi zostawić lornetkę w domu. Czasem, gdy ptak obniży lot, próbuję zapamiętać szczegóły, np. wcięty ogon. Kania?
Jolanta Watson
Zmieniła się pogoda, nieco pada. Nie szkodzi, mamy peleryny, tzw. batmanki. W ubiegłym roku na polskim Camino, w Bolesławcu, jacyś chłopcy minąwszy nas, odzianych w nasze peleryny, skomentowali: "trzeba sobie było zrobić zdjęcie z Batmanami."
Zmieniła się pogoda, nieco pada. Nie szkodzi, mamy peleryny, tzw. batmanki. W ubiegłym roku na polskim Camino, w Bolesławcu, jacyś chłopcy minąwszy nas, odzianych w nasze peleryny, skomentowali: "trzeba sobie było zrobić zdjęcie z Batmanami."
Jolanta Watson
Niedaleko za Estellą obowiazkowy postój przy wytwórni win Irache i ich słynnym kranem z wodą i darmowym winem. Wyjmujemy swoje metalowe garnuszki. Wysyłam SMSa do Ani: Pijemy z rana zdrowie naszych wnuczek Otrzymuję odpowiedź : Tak się należało.
Niedaleko za Estellą obowiazkowy postój przy wytwórni win Irache i ich słynnym kranem z wodą i darmowym winem. Wyjmujemy swoje metalowe garnuszki. Wysyłam SMSa do Ani: Pijemy z rana zdrowie naszych wnuczek Otrzymuję odpowiedź : Tak się należało.
Jolanta Watson
Tereny rolnicze, duże pola i małe ogródki działkowe. Przyglądam się co tutaj ludzie sadzą w ogródkach. To, czego nie rozpoznałam na początku, okazało się karczochami. Pachnie latem, tylko bardziej intensywnie niż w Polsce.
Tereny rolnicze, duże pola i małe ogródki działkowe. Przyglądam się co tutaj ludzie sadzą w ogródkach. To, czego nie rozpoznałam na początku, okazało się karczochami. Pachnie latem, tylko bardziej intensywnie niż w Polsce.
Jolanta Watson
Coś za coś. Rano kawę musiał zastąpić sok pomarańczowy. Kuchnia znajdowała się po drugiej stronie ogrodu klasztornego, w budynku głównej albergi, do której od naszej strony prowadziła dość skomplikowana droga.
Coś za coś. Rano kawę musiał zastąpić sok pomarańczowy. Kuchnia znajdowała się po drugiej stronie ogrodu klasztornego, w budynku głównej albergi, do której od naszej strony prowadziła dość skomplikowana droga.
Jolanta Watson
Rano postanowiłam spakować się byle jak, tego po prostu nie da się zorganizować. Śpiwór wepchnęłam do pokrowca metodą deptania kapusty w beczce. O dziwo, poszło dużo łatwiej. Zobaczymy wieczorem jak będzie wyglądał.
Rano postanowiłam spakować się byle jak, tego po prostu nie da się zorganizować. Śpiwór wepchnęłam do pokrowca metodą deptania kapusty w beczce. O dziwo, poszło dużo łatwiej. Zobaczymy wieczorem jak będzie wyglądał.
Jolanta Watson
Trafiliśmy do Saint-Jean-Pied-de-Port. Dokładnie tam gdzie chciałam! Hostalero, miły, starszy Francuz, oprowadził nas po schronisku. W jadalni hostalera nalała mi wrzątku do garnuszków, dużo i głośno rozprawiając po francusku. Wyglądała, jakby zeszła z planu starego francuskiego filmu. O la, la...
Trafiliśmy do Saint-Jean-Pied-de-Port. Dokładnie tam gdzie chciałam! Hostalero, miły, starszy Francuz, oprowadził nas po schronisku. W jadalni hostalera nalała mi wrzątku do garnuszków, dużo i głośno rozprawiając po francusku. Wyglądała, jakby zeszła z planu starego francuskiego filmu. O la, la...
KAI / Radio Watykańskie/ LaCroix / slo / psd
W Santiago de Compostela trwa rok jubileuszowy. Jest on ogłaszany wtedy, gdy obchodzona 25 lipca uroczystość św. Jakuba wypada w niedzielę. Hiszpańskie sanktuarium, gdzie według tradycji znajduje się grób jednego z 12 Apostołów, a zarazem patrona Hiszpanii, spodziewa się w 2010 r. rekordowej liczby miliona pielgrzymów. Jednym z nich będzie 6 listopada papież Benedykt XVI.
W Santiago de Compostela trwa rok jubileuszowy. Jest on ogłaszany wtedy, gdy obchodzona 25 lipca uroczystość św. Jakuba wypada w niedzielę. Hiszpańskie sanktuarium, gdzie według tradycji znajduje się grób jednego z 12 Apostołów, a zarazem patrona Hiszpanii, spodziewa się w 2010 r. rekordowej liczby miliona pielgrzymów. Jednym z nich będzie 6 listopada papież Benedykt XVI.
KAI / apd
Ryk potężnych silników, zapach spalin, a do tego Msza św. i koncerty – to tylko niektóre atrakcje, jakie czekały pielgrzymów, którzy 8 sierpnia przybyli na Górę św. Doroty w Będzinie–Grodźcu. Obok historycznego kościółka spotkali się uczestnicy zlotu motocyklistów, otwarto też odcinek Drogi św. Jakuba.
Ryk potężnych silników, zapach spalin, a do tego Msza św. i koncerty – to tylko niektóre atrakcje, jakie czekały pielgrzymów, którzy 8 sierpnia przybyli na Górę św. Doroty w Będzinie–Grodźcu. Obok historycznego kościółka spotkali się uczestnicy zlotu motocyklistów, otwarto też odcinek Drogi św. Jakuba.
Radio Watykańskie
Santiago de Compostela jest już gotowe na przyjęcie młodzieży. Do grobu Apostoła Jakuba przybędzie ponad 12 tys. osób z całej Hiszpanii, a także grupy z zagranicy. Pod hasłem „Przyjaciele Pana jak Apostoł Jakub” 5 sierpnia rozpoczyna się tam Pielgrzymka i Spotkanie Młodzieży 2010. Pierwsi młodzi pielgrzymi są już na miejscu.
Santiago de Compostela jest już gotowe na przyjęcie młodzieży. Do grobu Apostoła Jakuba przybędzie ponad 12 tys. osób z całej Hiszpanii, a także grupy z zagranicy. Pod hasłem „Przyjaciele Pana jak Apostoł Jakub” 5 sierpnia rozpoczyna się tam Pielgrzymka i Spotkanie Młodzieży 2010. Pierwsi młodzi pielgrzymi są już na miejscu.
KAI / psd
Na terenie parafii Płonne w diecezji płockiej odnowiony został fragment Szlaku św. Jakuba. Informuje o tym znak muszli, umieszczony przy drogowskazach i tablicach informacyjnych. Otwarcie szlaku zainaugurowano wspólną wędrówką przedstawicieli wszystkich instytucji, które podjęły tę inicjatywę.
Na terenie parafii Płonne w diecezji płockiej odnowiony został fragment Szlaku św. Jakuba. Informuje o tym znak muszli, umieszczony przy drogowskazach i tablicach informacyjnych. Otwarcie szlaku zainaugurowano wspólną wędrówką przedstawicieli wszystkich instytucji, które podjęły tę inicjatywę.
Logo źródła: Różaniec Małgorzata Laskowska / "Różaniec"
Pielgrzymowanie Drogą św. Jakuba – do grobu „przyjaciela Pana” w Santiago de Compostela – jest dosyć nietypowe. Ma charakter wybitnie indywidualny, a wyruszyć można z każdego miejsca, nawet z własnego domu. Człowiek wyrwany z miasta, hałasu, tłumu i pośpiechu w bólach rodzi się tu na nowo.
Pielgrzymowanie Drogą św. Jakuba – do grobu „przyjaciela Pana” w Santiago de Compostela – jest dosyć nietypowe. Ma charakter wybitnie indywidualny, a wyruszyć można z każdego miejsca, nawet z własnego domu. Człowiek wyrwany z miasta, hałasu, tłumu i pośpiechu w bólach rodzi się tu na nowo.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Magdalena Woźniak / "Przewodnik Katolicki"
Camino de Santiago nie jest zwykłym szlakiem pielgrzymkowym. Jak mówią niektórzy: „Na Camino wszystko wygląda inaczej”, „tu rodzi się pytanie – kim jesteś?”.
Camino de Santiago nie jest zwykłym szlakiem pielgrzymkowym. Jak mówią niektórzy: „Na Camino wszystko wygląda inaczej”, „tu rodzi się pytanie – kim jesteś?”.
KAI / psd
Strzelec zwycięskiej bramki dla Hiszpanii w finale piłkarskich mistrzostw świata w RPA Andres Iniesta zapowiedział, że pragnie spełnić złożoną przed Mundialem obietnicę i uda się z pieszą pielgrzymką do Santiago de Compostela, gdzie przechowywane są relikwie św. Jakuba Większego Apostoła. Pomocnik Barcelony, zapewnił Hiszpanom tytuł mistrzowski, strzelając gola w dogrywce meczu z Holandią (1:0).
Strzelec zwycięskiej bramki dla Hiszpanii w finale piłkarskich mistrzostw świata w RPA Andres Iniesta zapowiedział, że pragnie spełnić złożoną przed Mundialem obietnicę i uda się z pieszą pielgrzymką do Santiago de Compostela, gdzie przechowywane są relikwie św. Jakuba Większego Apostoła. Pomocnik Barcelony, zapewnił Hiszpanom tytuł mistrzowski, strzelając gola w dogrywce meczu z Holandią (1:0).