A nawet więcej - wciąż Go zabijamy. I nie robią tego "źli ludzie" i wrogowie Kościoła. To my Go zdradzamy. To my jesteśmy Jego nieprzyjaciółmi. Na nasze szczęście - On jest inny.
A nawet więcej - wciąż Go zabijamy. I nie robią tego "źli ludzie" i wrogowie Kościoła. To my Go zdradzamy. To my jesteśmy Jego nieprzyjaciółmi. Na nasze szczęście - On jest inny.