PAP / ad
Władze Sudanu w sobotę nie zgodziły się na przysłanie do stolicy kraju, Chartumu, plutonu marines, który miałby wzmocnić ochronę amerykańskiej ambasady - podała oficjalna agencja SUNA. W piątkowym ataku na placówkę zginęły dwie osoby.
Władze Sudanu w sobotę nie zgodziły się na przysłanie do stolicy kraju, Chartumu, plutonu marines, który miałby wzmocnić ochronę amerykańskiej ambasady - podała oficjalna agencja SUNA. W piątkowym ataku na placówkę zginęły dwie osoby.