Nie mamy wiedzy ani pewności, co przyniesie przyszłość. Nie jesteśmy zabezpieczeni przed złudzeniami i pomyłkami. Jedyne, co należy cenić, to mądrość i roztropność w ocenianiu wydarzeń naszego życia i ich głębszego, duchowego znaczenia. 
Nie mamy wiedzy ani pewności, co przyniesie przyszłość. Nie jesteśmy zabezpieczeni przed złudzeniami i pomyłkami. Jedyne, co należy cenić, to mądrość i roztropność w ocenianiu wydarzeń naszego życia i ich głębszego, duchowego znaczenia. 
„Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk (…)” (Łk 1,41-42). Okrzyk, jaki nieraz wydaje z siebie człowiek, może być spowodowany zarówno czymś pozytywnym, co go spotkało, jak też czymś, co wzbudza negatywne emocje. Elżbieta wydaje okrzyk radości nie tylko z powodu wizyty złożonej przez jej krewną, lecz również – a nawet przede wszystkim – dlatego, że została napełniona Duchem Świętym, który pozwolił jej rozpoznać w Maryi Matkę Pana.
„Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk (…)” (Łk 1,41-42). Okrzyk, jaki nieraz wydaje z siebie człowiek, może być spowodowany zarówno czymś pozytywnym, co go spotkało, jak też czymś, co wzbudza negatywne emocje. Elżbieta wydaje okrzyk radości nie tylko z powodu wizyty złożonej przez jej krewną, lecz również – a nawet przede wszystkim – dlatego, że została napełniona Duchem Świętym, który pozwolił jej rozpoznać w Maryi Matkę Pana.
Wielki Post to nie tylko czas na pobożne refleksje o męce i śmierci Chrystusa. To przede wszystkim czas umierania dla świata, by Jezus ukrzyżowany w naszych grzechach mógł zmartwychwstać w naszym nawróceniu. Na nic zdadzą się modlitewne westchnienia i współczujące cierpiącemu Zbawicielowi łzy, jeśli nie będą one wyrazem naszego żalu nad własną niedoskonałością i całkowitego oddania się Sprawcy „zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają” (Hbr 5,9).
Wielki Post to nie tylko czas na pobożne refleksje o męce i śmierci Chrystusa. To przede wszystkim czas umierania dla świata, by Jezus ukrzyżowany w naszych grzechach mógł zmartwychwstać w naszym nawróceniu. Na nic zdadzą się modlitewne westchnienia i współczujące cierpiącemu Zbawicielowi łzy, jeśli nie będą one wyrazem naszego żalu nad własną niedoskonałością i całkowitego oddania się Sprawcy „zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają” (Hbr 5,9).
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Elżbieta wiedziała więc, że są rzeczy ważniejsze od jej osobistych problemów. Rzeczą ważniejszą od naszych codziennych, może nawet istotnych zmartwień, jest nasze i innych zbawienie.
Elżbieta wiedziała więc, że są rzeczy ważniejsze od jej osobistych problemów. Rzeczą ważniejszą od naszych codziennych, może nawet istotnych zmartwień, jest nasze i innych zbawienie.
Przygotowujemy się, otwieramy nasze serca, uprzątamy nasze życie, robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby pogłębiać naszą relację z Panem, zapominając jednak, że to nasze „do-Niego-przychodzenie” jest tylko odpowiedzią na Jego „do-nas-zstępowanie”. Jest odpowiedzią konieczną, ale jednak odpowiedzią.
Przygotowujemy się, otwieramy nasze serca, uprzątamy nasze życie, robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby pogłębiać naszą relację z Panem, zapominając jednak, że to nasze „do-Niego-przychodzenie” jest tylko odpowiedzią na Jego „do-nas-zstępowanie”. Jest odpowiedzią konieczną, ale jednak odpowiedzią.
Jeśli chcemy przeżyć Adwent sensownie i dojrzale, musimy bardzo mocno wsłuchać się w Słowo Boże w tym czasie czytane i głoszone. A ono wzywa nas do… nawrócenia! Tak, to nie pomyłka!
Jeśli chcemy przeżyć Adwent sensownie i dojrzale, musimy bardzo mocno wsłuchać się w Słowo Boże w tym czasie czytane i głoszone. A ono wzywa nas do… nawrócenia! Tak, to nie pomyłka!
W Adwencie uczymy się przeżywać wiarę cierpliwie, dzień po dniu, ale jako rzeczywistość dynamiczną, w której nie ma prostego „kiedyś” i „potem”, lecz nieustanne „teraz”.
W Adwencie uczymy się przeżywać wiarę cierpliwie, dzień po dniu, ale jako rzeczywistość dynamiczną, w której nie ma prostego „kiedyś” i „potem”, lecz nieustanne „teraz”.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Miłość nie jest wielka dopiero wtedy, gdy przejawia się spektakularnymi sukcesami. Miłość jest wielka już wtedy, gdy jest. I gdy jest prawdziwa.
Miłość nie jest wielka dopiero wtedy, gdy przejawia się spektakularnymi sukcesami. Miłość jest wielka już wtedy, gdy jest. I gdy jest prawdziwa.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Dawajmy się więc uświęcić. Tak! Nie uświęcajmy się sami, bo tego nie umiemy. Niech uświęca nas Bóg Ojciec, zgodnie z prośbą Jego Syna, a naszego Brata.
Dawajmy się więc uświęcić. Tak! Nie uświęcajmy się sami, bo tego nie umiemy. Niech uświęca nas Bóg Ojciec, zgodnie z prośbą Jego Syna, a naszego Brata.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Czy będzie im to wybaczone?
Via Lucis / YouTube
Maryja nie do końca zrozumiała to, co powiedział do niej Anioł. Nie była w pełni świadoma Bożych planów względem niej. Ale zrobiła jedną bardzo istotną rzecz. Posłuchaj komentarza do dzisiejszej Ewangelii.
Maryja nie do końca zrozumiała to, co powiedział do niej Anioł. Nie była w pełni świadoma Bożych planów względem niej. Ale zrobiła jedną bardzo istotną rzecz. Posłuchaj komentarza do dzisiejszej Ewangelii.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Wielka wiara to nie tyle silne przekonanie, że Bóg może dokonać wszystkiego, co będzie Jego wolą, co raczej połączenie wiary, pokory i dobroci.
Wielka wiara to nie tyle silne przekonanie, że Bóg może dokonać wszystkiego, co będzie Jego wolą, co raczej połączenie wiary, pokory i dobroci.
Via Lucis / YouTube
Każdego dnia słyszymy tysiące słów. Ale tylko jedno Słowo może naprawdę nas zmieniać. Posłuchaj komentarza do dzisiejszej Ewangelii.
Każdego dnia słyszymy tysiące słów. Ale tylko jedno Słowo może naprawdę nas zmieniać. Posłuchaj komentarza do dzisiejszej Ewangelii.