Transparency International chwali CBA

Transparency International chwali CBA
Polska znalazła się na 49. miejscu Transparency International (fot. transparency.org)
PAP / zylka

Korupcja pozostaje problemem także w krajach europejskich. Transparency International (TI) w opublikowanym we wtorek Indeksie Percepcji 2009 wymienia w tym kontekście: Bułgarię, Czechy, Grecję, Łotwę, Polskę, Rumunię i Słowację. Wskazuje jednak, że pozycja Polski nieco się poprawiła.

Indeks obejmuje 180 krajów. Polska znalazła się na 49. miejscu, wraz z Bhutanem i Jordanią. Otrzymaliśmy 5 punktów (w skali od 0 do 10, przy czym zero oznacza największą korupcję). Rok wcześniej nasz kraj był na 58. miejscu, z 4,6 punktu.

Według Transparency International, u podłoża tej poprawy jest "szerokie poparcie społeczne (dla walki z korupcją) i reforma instytucjonalna". Jako "kluczowe elementy, które przyczyniły się do poprawy percepcji" w Polsce, TI wymienia m.in. zwiększenie liczby śledztw prowadzonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz plan przyjęcia ogólnokrajowej strategii antykorupcyjnej, zwanej "tarczą antykorupcyjną". TI wskazuje, że te wysiłki należy "utrzymać i wzmocnić".

Prezes stowarzyszenia "STOP korupcji" Oliwer Kubicki podkreślił, że do awansu Polski w rankingu TI przyczyniło się pokazywanie przykładów skutecznej walki z korupcją. – To powoduje, że wytwarza się pozytywny rodzaj strachu przed korumpowaniem i byciem korumpowanym – dodał.

DEON.PL POLECA


Według Kubickiego w Polsce mniejsze niż wcześniej przyzwolenie dla korupcji spowodował szczególnie wybuch tzw. afery Rywina. – Jej efektem było powstanie nowych instytucji w Polsce, które unaoczniły opinii publicznej, jaki to ważny problem i że dotyczy zwykłych obywateli – ocenił.

– Cieszę się, że Polska powoli pnie się w tym rankingu. To znaczy, że są jakieś postępy. Niepokoją natomiast zmiany w administracji publicznej wprowadzane w ostatnim okresie, na przykład ograniczające budżet CBA. Z punktu widzenia obywateli, dla których tego rodzaju instytucje są często ostatnią deską ratunku, to bardzo zła wiadomość – powiedział.

Zdaniem prof. dr hab. Antoniego Kamińskiego z Instytutu Studiów Politycznych PAN ranking TI odzwierciedla rzeczywista sytuację, jeśli chodzi o korupcję w naszym kraju. – Polska powinna jednak zajmować miejsce w pierwszej dziesiątce – zaznaczył.

W opinii Kamińskiego aby zmniejszyć poziom korupcji, należy zmienić przebieg procesu legislacyjnego, bo – jak ocenił – jakość prawa jest w Polsce bardzo niska. – Należy stworzyć takie instytucjonalne ramy administracji, żeby mógł powstać profesjonalny korpus urzędniczy. Należy też wyrzucić partie polityczne z miejsc, których nie powinny zajmować – podkreślił.

Według Kamińskiego "dużo do życzenia" pozostawia stan wymiaru sprawiedliwości. – Decyzje prokuratury i sądu w niektórych przypadkach są całkowicie niezrozumiałe – wyjaśnił.

Według TI prawie wolne od plagi korupcji są w Europie: Dania, Szwecja, Szwajcaria, Finlandia, Holandia i Norwegia – te kraje Transparency International zalicza do kategorii "bardzo czyste". Na czele całego indeksu stoi Nowa Zelandia, a następnie Dania i Singapur.

Natomiast kraje najbardziej skorumpowane, to – podobnie jak i w zeszłym roku – Irak, Sudan, Birma, Afganistan i Somalia.

Transparency International podkreśla, że państwami postrzeganymi jako najbardziej skorumpowane są te, które padły ofiarą długotrwałych konfliktów, niszczących infrastrukturę instytucjonalną.

Kiedy najważniejsze instytucje państwowe są słabe lub w ogóle przestają istnieć, mechanizmy korupcyjne wymykają się spod kontroli, a wyprowadzanie publicznych środków stanowi pożywkę dla niestabilności i nieprawości. Korupcja powoduje również spadek zaufania do publicznych instytucji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Transparency International chwali CBA
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.