Rosyjski ropociąg, alternatywą wobec Przyjaźni

Jerzy Malczyk / PAP / slo

Premier Rosji Władimir Putin uruchomił w piątek rurociąg naftowy BTS-2 mający stanowić alternatywę wobec ropociągu Przyjaźń, a także zmniejszyć zależność Federacji Rosyjskiej od Białorusi i Ukrainy jako krajów tranzytowych.

Uroczystość odbyła się w porcie Ust-Ługa nad Zatoką Fińską, 110 km na południowy zachód od Petersburga, gdzie zbudowano terminal, do którego dochodzi nowa rura. W obecności Putina rozpoczął się załadunek surowca na tankowiec "Newski Prospekt". Infrastruktura w Ust-Łudze przystosowana jest do jednoczesnej obsługi dwóch tankowców o wyporności do 150 tys. ton.

Rosja przystąpiła do budowy BTS-2 w czerwcu 2009 roku. Magistrala prowadzi z Unieczy w obwodzie briańskim, gdzie przy granicy z Białorusią i Ukrainą znajduje się rozgałęzienie ropociągu Przyjaźń, do Ust-Ługi. W pierwszej fazie tego projektu ułożono rurę o długości 1 tys. km, a także zbudowano terminal portowy i dwie tłocznie. Dwie inne tłocznie zmodernizowano.

Docelowo rurociąg będzie się składał z dwóch nitek o łącznej przepustowości 38 mln ton surowca rocznie. Pierwsza obliczona jest na 30 mln ton. Uruchomienie drugiej nitki planuje się na 2013 rok.

DEON.PL POLECA

Wartość inwestycji Transnieft, państwowy koncern zarządzający wszystkimi ropociągami w Rosji, szacuje na 100 mld rubli (3,2 mld dolarów).

Czynny od grudnia 2001 roku BTS-1 również ma początek w Unieczy, jednak kończy się w Primorsku (dawniej Koivisto), także nad Zatoką Fińską, ale na północ od Petersburga (w odległości 135 km).

Na oddaniu do eksploatacji BTS-2 może ucierpieć Polska. Transnieft nie ukrywa, że po zakończeniu rozbudowy Bałtyckiego Systemu Rurociągowego koncern może zrezygnować z wykorzystywania tej części Przyjaźni, która biegnie przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Gdyby tak się stało, Polska musiałaby całą potrzebną jej ropę sprowadzać tankowcami przez Naftoport w Gdańsku.

Pierwsza nitka BTS-2 miała zostać oddana do użytku 30 listopada, a pierwszy tankowiec z ropą miał odpłynąć z Ust-Ługi 1 grudnia. Jednak na początku listopada Federalna Służba Nadzoru Ekologicznego, Technologicznego i Atomowego (Rostiechnadzor) wykryła, że nabrzeża portowe z terminalem do załadunku ropy w Ust-Łudze w kilku miejscach zapadają się pod wodę.

Wicepremier Igor Sieczin, odpowiadający w gabinecie Putina za sferę energetyczną, zarządził pilne przeprowadzenie dodatkowej ekspertyzy technicznej nabrzeży, a następnie ich rekonstrukcję. W konsekwencji oddanie magistrali do użytku przesunięto na I kwartał 2012 roku.

Terminal został zbudowany przez firmę Rostniefbunkier należącą do Giennadija Timczenki, współwłaściciela zarejestrowanej w Amsterdamie spółki Gunvor specjalizującej się w eksporcie ropy naftowej i paliw z Rosji. 59-letni Timczenko uchodzi za przyjaciela Putina z czasów, gdy ten pełnił służbę w wywiadzie KGB. Według dziennika "RBK-daily" Timczenko jest obecnie najbogatszym obywatelem Rosji. Jego majątek gazeta szacuje na 24,6 mld dolarów.

Na razie terminal w Ust-Łudze ma być eksploatowany w trybie testowym. Planuje się wyeksportowanie stamtąd w marcu trzech partii ropy, a w kwietniu - 10.

W ubiegłym tygodniu niemiecka organizacja ekologiczna NABU (Związek na rzecz Ochrony Przyrody i Bioróżnorodności) wystąpiła przeciwko oddaniu do użytku BTS-2, ostrzegając, że w Ust-Łudze może dojść do katastrofy budowlanej, która spowoduje skażenie Morza Bałtyckiego ropą naftową. Rostiechnadzor i Timczenko twierdzą jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, by eksploatować terminal w trybie testowym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosyjski ropociąg, alternatywą wobec Przyjaźni
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.