Ostra reakcja Obamy na ataki w Iraku

Ostra reakcja Obamy na ataki w Iraku
Kwietniowe spotkanie prezydenta Obamy z premierem Iraku Nouri al-Malikiem (fot. whitehouse.gov)

Prezydent USA Barack Obama powiedział, że niedzielne samobójcze zamachy bombowe w Bagdadzie są "oburzające". Uznał je za próbę udaremnienia postępu w Iraku.

W dwóch zgranych w czasie zamachach w centrum Bagdadu zginęło co najmniej 136 ludzi, a rannych zostało ponad 700. Eksplodowały dwa samochody-pułapki, zdetonowane przez zamachowców-samobójców - jeden przed budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwości, niedaleko siedziby Ministerstwa Pracy, drugi przed siedzibą władz irackich prowincji i gubernatora Bagdadu.

DEON.PL POLECA


Przywódcy iraccy mówią, że celem zamachów było zakłócenie normalizacji politycznej w Iraku przed styczniowymi wyborami parlamentarnymi.

- Te zamachy bombowe nie służą niczemu prócz mordowania niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci i świadczą tylko o nienawistnych, destrukcyjnych planach tych, którzy odmawiają narodowi irackiemu przyszłości, na jaką zasługuje - podkreślił prezydent Obama. Zapewnił, że USA są zdeterminowane, by pomóc narodowi irackiemu w osiągnięciu pokoju, bezpieczeństwa i sprawiedliwości.

Biały Dom poinformował, że na wiadomość o zamachach w Bagdadzie Barack Obama zatelefonował do premiera i do prezydenta Iraku, przekazując im wyrazy współczucia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ostra reakcja Obamy na ataki w Iraku
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.