Długa kolejka zakochanych do Domu Julii w Weronie

Długa kolejka zakochanych do Domu Julii w Weronie
(fot. Lo Scaligero, CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons)
PAP / kk

Zakochane pary ustawiły się w walentynki w długiej kolejce, by wejść na dziedziniec Domu Julii w Weronie. W związku z ograniczeniami z powodu pandemii wpuszcza się tam po 13 par naraz.

Także w roku pandemii wielu młodych osób, głównie mieszkańców Werony, postanowiło dotrzymać tradycji i odwiedzić miejsce ze słynnym balkonem Julii, znanym z dramatu Szekspira "Romeo i Julia". Do miasta przyjechali także narzeczeni i zakochani z różnych stron regionu Wenecja Euganejska. Z innych części Włoch przybyć nie mogli, bo w kraju obowiązuje obecnie zakaz podróży między regionami.

W Domu Julii wprowadzono surowe reguły sanitarne; na mały dziedziniec może wejść jednocześnie maksimum 13 par. Zamknięte jest tamtejsze muzeum.

Lokalne media informują, że do Werony przybyło w dniu świętego Walentego kilka tysięcy osób. Policja czuwa nad przestrzeganiem reguł walki z pandemią na placach i ulicach.

DEON.PL POLECA

źródło: PAP / kk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
ks. Andrzej Draguła

Niebo all inclusive

Wczasy jako przedsmak nieba, a plaża jako zapowiedź sądu ostatecznego? Czas wolny, spokój i odpoczynek? Te słowa brzmią jak coś nierzeczywistego. Współczesny człowiek nie umie odpoczywać. Wiecznie zagoniony z trudem odrywa myśli...

Skomentuj artykuł

Długa kolejka zakochanych do Domu Julii w Weronie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.