Będzie druga runda wyborów w Rumunii

Będzie druga runda wyborów w Rumunii
Mircea Geoana - szef socjaldemokratów (fot. PAP / EPA Radu Vioreanu)
PAP / demart

Sondaże exit poll wskazują, że w Rumunii konieczna będzie druga runda wyborów prezydenckich - informują rumuńskie stacje telewizyjne.

W drugiej rundzie 6 grudnia zmierzą się dotychczasowy prezydent Traian Basescu reprezentujący centroprawicę i jego niedawny sojusznik koalicyjny, a obecnie szef opozycyjnych socjaldemokratów Mircea Geoana. Lokale wyborcze zamknięto o 20.00.

Równolegle z wyborami prezydenckimi odbyło się referendum, w którym społeczeństwo wypowiedziało się w sprawie zaproponowanego przez prezydenta ograniczenia liczby parlamentarzystów z 471 do 300 i zniesienia wyższej izby parlamentu (Senatu).

W trakcie głosowania padło wiele zarzutów manipulacji wyborczych. Największe partie, ale także media i osoby indywidualne zgłaszały komisji wyborczej setki podejrzanych przypadków. Chodziło zwłaszcza o tzw. turystykę wyborczą. Tym terminem Rumuni określają głosowanie w specjalnych lokalach, poza miejscem zamieszkania. Trzy godziny po rozpoczęciu wyborów w takich lokalach głosy oddało ponad 50 tys. ludzi. Media wyrażają obawę, że mogło dochodzić do "podwójnego głosowania" na dużą skalę. Podobno aktywiści partyjni mobilizowali wiele pojazdów, żeby do takich lokali dostarczać "kupionych" wyborców.

DEON.PL POLECA

Głównym tematem kampanii wyborczej była sytuacja gospodarcza kraju. W 2009 roku Rumunia zmaga się ze skutkami kryzysu gospodarczego. Według prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego spadek PKB w tym kraju ma wynieść 8,5 procent. MFW i Bank Światowy w związku z kryzysem udzieliły Rumunii pożyczki w wysokości 20 mld euro. Jednak przekazanie kolejnych transz kredytu obie te instytucje uzależniły od rozwiązania kryzysu politycznego, ograniczenia wydatków państwowych oraz zbilansowania budżetu.

Są to pierwsze w Rumunii wybory prezydenckie od czasu wstąpienia tego kraju do Unii Europejskiej w 2007 roku. Mają zakończyć kryzys polityczny, wywołany uchwaleniem przez parlament wotum nieufności wobec rządu premiera Emila Boca z Partii Demokratyczno-Liberalnej (PD-L) i późniejszymi próbami powołania nowego gabinetu.

Rumuńska koalicja rządowa liberalnych demokratów (PD-L) i socjaldemokratów (PSD) Mircei Geoany rozpadła się 1 października. Otwarta wojna pomiędzy opozycją a prezydentem Basescu doprowadziła do uchwalenia przez mającą większość w parlamencie opozycję wotum nieufności wobec centroprawicowego rządu Emila Boca, który jest liderem PD-L.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Będzie druga runda wyborów w Rumunii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.