"Nasz Dziennik": Będzie protest energetyków

"Nasz Dziennik": Będzie protest energetyków
(fot. flickr.com/ by Claudio Schwarz)
PAP / ad

Przeciwko planom likwidacji rejonów energetycznych przez spółkę PGE Dystrybucja będą protestować w Warszawie pracownicy tej firmy - informuje "Nasz Dziennik".

Nawet kilka tysięcy związkowców może zjawić się 21 lutego w Warszawie przed budynkiem resortu Skarbu Państwa, aby zaprotestować przeciwko planom reorganizacji struktury w ramach PGE Dystrybucja. Spółka planuje likwidację kilkudziesięciu rejonów energetycznych zapewniających obsługę techniczną w razie awarii sieci energetycznych w oddziałach PGE, m.in. białostockim, lubelskim czy rzeszowskim.

DEON.PL POLECA


Decyzję o proteście podjął na posiedzeniu w Łodzi Komitet Obrony Dystrybucji skupiający przedstawicieli wszystkich oddziałów. "Zarząd PGE Dystrybucja zapewnia, że zwolnień nie będzie. Nie przekonuje to pracowników" - mówi Lech Bańka, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego "Solidarności" w oddziale rzeszowskim i członek Komitetu Obrony Dystrybucji.

Ministerstwo Skarbu Państwa w odpowiedziach wysyłanym protestującym samorządom zasłania się wytycznymi Urzędu Regulacji Energetyki, który ma "wyraźnie wymuszać" na spółce "ograniczanie kosztów operacyjnych". Wiceminister Jan Bury tłumaczy w jednej z nich, że z przeprowadzonych analiz wynika, iż struktury terenowe PGE Dystrybucja są bardziej rozbudowane niż innych spółek grupy energetycznej PGE.

Wiceminister Bury zastrzega, że resort nie może naciskać na zarząd spółki, który działa autonomicznie. Ponadto stwierdza, iż miejsca pracy są chronione w zawartych umowach społecznych, jednak sam przyznaje, że obowiązują one do 2016 roku. Związkowcy wskazują, że MS pisze, iż jest to etap I reorganizacji, planowany na lata 2012-2013. A co stanie się w kolejnych etapach? - zastanawiają się pracownicy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Nasz Dziennik": Będzie protest energetyków
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.