Trening Niemców obejrzało 10 tyś. widzów

Trening Niemców obejrzało 10 tyś. widzów
(fot. EPA/MARKUS BRANDT)
PAP / slo

Piłkarze reprezentacji Niemiec o godzinie 18.05, czyli trzy godziny po wylądowaniu na lotnisku w Rębiechowie, rozpoczęli na stadionie MOSiR w Gdańsku pierwszy otwarty trening. Zajęcia trwały 75 minut, a obserwowało je 10 tysięcy osób.

Wicemistrzowie Europy dotarli do swojego centrum pobytowego, czyli pięciogwiazdkowego Hotelu Dwór Oliwski tuż przed godziną 16 i po krótkim pobycie, ponownie w policyjnej asyście, wyjechali na stadion MOSiR.

Na obiekt przy ul. Traugutta Niemcy przyjechali o 18.05 i prosto z autokaru wyszli na boisko. Inauguracyjne zajęcia nie były zbyt forsowne i przypominały bardziej rozruch niż typowy piłkarski trening. Podzieleni na trzy grupy zawodnicy z pola zaliczyli na zmianę spokojne przebieżki, ćwiczenia rozciągające, z gumami i na niskich płotkach oraz grę w popularnego "dziadka". Osobno pod okiem Andreasa Koepke ćwiczyli bramkarze.

W pewnym momencie trener Joachim Loew zarządził, także z udziałem golkiperów, gierkę na skróconym boisku. I na tym zakończyły się pierwsze podczas UEFA Euro 2012 zajęcia tej drużyny.

Dla kibiców najciekawsze rzeczy działy się jednak po treningu - 100 szczęściarzy wróciło bowiem do domu z piłkami, które niemieccy piłkarze wykopali w trybuny. Wzbogacił się także Dom Dziecka w Katowicach - dyrektor reprezentacji Niemiec Oliver Bierhoff przekazał na jego rzecz czek w wysokości 10 tysięcy euro.

Na największą sympatię widzów zapracował jednak Per Mertesacker. Obrońca reprezentacji Niemiec osobiście podpisywał i wręczał piłki niepełnosprawnym kibicom, a później rozdawał również autografy.

Grupowe mecze Niemcy, którzy rywalizują w grupie B, rozgrywać będą na Ukrainie: dwa spotkania zaplanowane zostały we Lwowie (9 czerwca z Portugalią i 17 czerwca z Danią), a jedno w Charkowie (13 czerwca z Holandią).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Trening Niemców obejrzało 10 tyś. widzów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.