PlusLiga: Awans Skry, Jastrzębie dalej walczy

inf. wł / ŁK

Skra Bełchatów awansowała do finału siatkarskiej Plus Ligi. W czwartym meczu półfinałowym, rozegranym w Rzeszowie, miejscowa Asseco Resovia uległa mistrzom Polski 0:3 (-24, -23, -20). Szanse na awans finału przedłużyli siatkarze Jastrzębskiego Węgla, wygrawając z ZAKSĄ 3:2 (-29, -20, 18, 22, 12).

Rzeszowianie najzacieklej stawiali rywalom opór w pierwszym secie, który rozstrzygnął się dopiero w samej końcówce, wygranej przez Skrę na przewagi. W drugim secie przyjezdni powoli, ale skutecznie budowali niewielką przewagę, której w końcówce seta o mały włos nie stracili. Punktowa zagrywka Łukasza Perłowskiego pozwoliła gospodarzom obronić drugą piłkę setową i zbliżyć się do rywali na odległość punktu, ale była to ostatnia udana akcja rzeszowian w tej partii. Trzeci set zaczął się od dwupunktowego prowadzenia Resovii, które miejscowi gracze dowieźli do pierwszej przerwy technicznej. Po niej przewagę zdobyła Skra. Jej zawodnicy powoli powiększając przewagę zamykali przed Asseco drzwi do finału, ostatecznie zatrzaskując je po zdobyciu przez gospodarzy 20 punktów.

Szanse na awans do finału Plus Ligi przedłużyli siatkarze Jastrzębskiego Węgla. W Jastrzębiu gospodarze wygrali z ZAKSĄ 3:2 (-29, -20, 18, 22, 12). Po dwóch wygranych setach podopieczni Krzysztofa Stelmacha uwierzyli w zwycięstwo i awans do finału. Jak się okazało zbyt szybko. Pierwszą partię ZAKSA wygrała dopiero po emocjonującej końcówce - rozgrywanej na przewagi - 31:29. Przestój Węgla na początku drugiego seta kosztował go stratę kilku punktów, których gospodarze już nie odrobili.

Zlekceważeni przez rywali gospodarze w trzeciej partii ruszyli do odrabiania strat i wyszarpali kędzierzynianom zwycięstwo. Choć ZAKSA ponownie lepiej rozpoczęła seta, to Węgiel schodził na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:7. Godpodarze rozkręcali się z każdą udaną akcją i ostatnie piłki w secie należały już bezdyskusyjnie do graczy z Jastrzębia. W kolejnym secie wydawało się, że podopieczni Roberto Santilliego zmiażdżą przeciwników. Węgiel prowadził 8:1, a na drugiej przerwie technicznej 16:6. Doskonałe zagrywki Jakuba Jarosza sprawiły jednak, że przyjezdni zaczęli odrabiać straty. Zaniepokojeni serią rywali gracze z Jastrzębia zdołali jednak opanować nerwy i ostatecznie wygrać czwartą partię do 22.

Po wyrównanym początku tie-breaka dwupunktową przewagę uzyskali gospodarze. Po zmianie stron gracze ZAKSY szybko wyrównali i wyszli na jednopunktowe prowadzenie, ale as serwisowy Igora Judina sprawił, że przy stanie 12:11 dla Węgla o czas poprosił trener Stelmach. Po chwili goście zaatakowali w aut, a mecz zakończył udanym kontratakiem Pavel Abramow. W serii półfinałowej jest zatem remis 2-2, a w najbliższy wtorek w Kędzierzynie-Koźlu dojdzie do rozstrzygającego pojedynku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PlusLiga: Awans Skry, Jastrzębie dalej walczy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.