Dlatego masturbacja niszczy nasze relacje

Dlatego masturbacja niszczy nasze relacje
(fot. shutterstock.com)
Logo źródła: Blogi literski.blog.deon.pl / ml

Masturbacja nie jest spoko. Wbrew temu, co się uważa, że to coś zdrowego, naturalnego, istnieje wiele motywów, dla których warto z niej zrezygnować.

Za nami pierwsza część, która mówiła o tym, jak masturbacja wpływa na nas samych, o tym, że niszczy nas od środka, uzależnia. Przechodzimy dalej. Jakie są skutki masturbacji, jeśli chodzi o seks?

Od razu uprzedzam, że na pewno nie działa to w taki sam sposób w każdym przypadku. Ucisk ręki mężczyzny w czasie masturbacji jest o wiele silniejszy niż ucisk pochwy w czasie seksu. Z jednej strony, jak to zostało ujęte w komentarzu do poprzedniego wpisu: "Taki przetrenowany przez siebie facet łatwiej zapewnia później przyjemność swojej żonie, bo nie kończy po jednej minucie". Może to się skończyć w ten sposób, ale takie przetrenowanie może też sprawić, że mężczyzna nie będzie odczuwać żadnej przyjemności z seksu. Mało tego, mężczyzna może nie być do niego zdolny. Może być tak przyzwyczajony do masturbacji, że nie będzie potrafił zbliżyć się do kobiety. Pamiętam dobrze odcinek Rozmów w toku, w którym jedna kobieta opowiadała, jak w noc poślubną jej świeżo upieczony mąż zamiast dobierać się w końcu do niej robił sobie dobrze zupełnie bez jej udziału.

Wreszcie, co ma sobie myśleć kobieta, kiedy jej mężczyzna woli się masturbować zamiast z nią współżyć? Jak bardzo słaba musi być w łóżku? Jak bardzo nieatrakcyjna? Co jest z nią nie tak? Nawet jeśli to nie tak, nawet jeśli problem tkwi w mężczyźnie, kobieta sobie po prostu dopowiada to i owo. Wiele kobiet zaczyna też po prostu czuć obrzydzenie do swoich partnerów, nie rozumiejąc, dlaczego to robią. Prawdopodobnie odsetek przedstawicielek płci pięknej czerpiącej przyjemność z zachowań autoerotycznych jest trochę mniejszy, ale nikt nie mówi, że panie nie mają takich problemów. Dla mężczyzn to równie krzywdzący sygnał, a dla samych kobiet nic przyjemnego.

DEON.PL POLECA



Z masturbacją bezpośrednio wiąże się pornografia. Ona również uzależnia i powoduje zniszczenie. Oglądając pornografię, zniekształcamy swoje patrzenie na seks. Widzimy doskonałe kobiety, doskonałych mężczyzn. Seks - mało tego, że doskonały. Wszystkie możliwe pozycje, wszystkie kombinacje. Kolorowe stroje, kolorowe historie. Nijak ma się to do realnego życia i może być powodem doznania dużego zawodu w sypialni. Wiadomo, że im więcej czegoś oglądamy, tym bardziej przenika to naszą psychikę. Tworzy w umyśle wizję seksu, która diametralnie odbiega od tego, jak jest naprawdę. Dodatkowo odziera z godności zarówno kobiety, jak i mężczyzn.

Masturbacja nie jest spoko. Wbrew temu, co się uważa, że to coś zdrowego, naturalnego, istnieje wiele motywów, dla których warto z niej zrezygnować.

Tekst ukazał się na blogu Ej Piękna, zacznij mówić różaniec!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dlatego masturbacja niszczy nasze relacje
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.