Jak co roku u początku maja tu i ówdzie możemy się natknąć na artykuły ukazujące rozmaite skrajności związane z uroczystościami pierwszych komunii świętych. Nie brakuje relacji z niemiłosiernie długich przygotowań, zdjęć limuzyn podjeżdżających pod kościoły, refleksji nad grubością kopert i narzekania na wygórowane oczekiwania wszystkich osób zaangażowanych w to wydarzenie, o rozpamiętywaniu ‘traum’ związanych z pierwszą spowiedzią już nawet nie wspomnę. Mam wrażenie, że – nomen omen – pokutuje w tych tekstach wciąż logika skrajności. Jedne media pokazują tylko i wyłącznie bulwersujące, a w najlepszym razie – kiczowate – zachowania związane z pierwszą komunią. Inne uderzają w bardzo podniosłe tony, między wierszami snując oczekiwania, że każdy rodzic/członek rodziny, czy pierwszokomunijne dziecko podejdzie do tego wydarzenia z namysłem godnym średniowiecznych mistyków.
Jak co roku u początku maja tu i ówdzie możemy się natknąć na artykuły ukazujące rozmaite skrajności związane z uroczystościami pierwszych komunii świętych. Nie brakuje relacji z niemiłosiernie długich przygotowań, zdjęć limuzyn podjeżdżających pod kościoły, refleksji nad grubością kopert i narzekania na wygórowane oczekiwania wszystkich osób zaangażowanych w to wydarzenie, o rozpamiętywaniu ‘traum’ związanych z pierwszą spowiedzią już nawet nie wspomnę. Mam wrażenie, że – nomen omen – pokutuje w tych tekstach wciąż logika skrajności. Jedne media pokazują tylko i wyłącznie bulwersujące, a w najlepszym razie – kiczowate – zachowania związane z pierwszą komunią. Inne uderzają w bardzo podniosłe tony, między wierszami snując oczekiwania, że każdy rodzic/członek rodziny, czy pierwszokomunijne dziecko podejdzie do tego wydarzenia z namysłem godnym średniowiecznych mistyków.
„Nastanie jedna owczarnia”. Jezus obala podziały za pośrednictwem krzyża i zmartwychwstania. Mówi jednak o ‘jednej trzodzie’, o wspólnocie Kościoła, a nie o instytucji. Jezus wyprowadza uczniów z ‘klatek religijnych czy świeckich’, żeby żyli w wolności wyrażonej w miłości i wzajemnej służbie.
„Nastanie jedna owczarnia”. Jezus obala podziały za pośrednictwem krzyża i zmartwychwstania. Mówi jednak o ‘jednej trzodzie’, o wspólnocie Kościoła, a nie o instytucji. Jezus wyprowadza uczniów z ‘klatek religijnych czy świeckich’, żeby żyli w wolności wyrażonej w miłości i wzajemnej służbie.
YT / Seminarium Kraków / mł
Pójście do seminarium to nie jest ostateczna decyzja. Można mieć "powołanie kleryckie" - gdy przez kilka lat Pan Bóg pomaga się nawrócić, ogarnąć, a potem zostać świetnym mężem. Jeśli jednak zastanawia cię ten cichy głos w sercu, warto spróbować - mówią księża z archidiecezji krakowskiej.
Pójście do seminarium to nie jest ostateczna decyzja. Można mieć "powołanie kleryckie" - gdy przez kilka lat Pan Bóg pomaga się nawrócić, ogarnąć, a potem zostać świetnym mężem. Jeśli jednak zastanawia cię ten cichy głos w sercu, warto spróbować - mówią księża z archidiecezji krakowskiej.
DEON.pl / pk
Jeśli potrzebujesz duchowego wsparcia przed maturą, mamy dla ciebie modlitwę o mądrość za wstawiennictwem świętej Rity - dla maturzystów i studentów. Koniecznie pomódl się nią przed egzaminem.
Jeśli potrzebujesz duchowego wsparcia przed maturą, mamy dla ciebie modlitwę o mądrość za wstawiennictwem świętej Rity - dla maturzystów i studentów. Koniecznie pomódl się nią przed egzaminem.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 54. Tym razem Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o bliskich relacjach, zastanawiając się, ile w nich wolności, a ile subtelnej manipulacji. Autorzy podcastu poruszają tę tematykę w odniesieniu zarówno do relacji międzyludzkich, jak również do naszych relacji z Panem Bogiem.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 54. Tym razem Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o bliskich relacjach, zastanawiając się, ile w nich wolności, a ile subtelnej manipulacji. Autorzy podcastu poruszają tę tematykę w odniesieniu zarówno do relacji międzyludzkich, jak również do naszych relacji z Panem Bogiem.
antoni.kuria.lublin.pl / mł
Najbardziej znany jako "specjalista" od rzeczy zagubionych, święty Antoni wyprasza nam łaskę odnalezienia swojej życiowej drogi, sensu, celu, wszystkiego, co sprawia, że możemy szczęśliwie i dobrze żyć. Jeśli czujesz, że Twoje życie idzie nie tak - weź sobie św. Antoniego za patrona i czekaj na to, co się wydarzy. 
Najbardziej znany jako "specjalista" od rzeczy zagubionych, święty Antoni wyprasza nam łaskę odnalezienia swojej życiowej drogi, sensu, celu, wszystkiego, co sprawia, że możemy szczęśliwie i dobrze żyć. Jeśli czujesz, że Twoje życie idzie nie tak - weź sobie św. Antoniego za patrona i czekaj na to, co się wydarzy. 
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z planów Opatrzności, w jakich uczestniczymy. Gdy koncentrujemy się na własnych zawiedzionych planach, jest nam coraz trudniej. 
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z planów Opatrzności, w jakich uczestniczymy. Gdy koncentrujemy się na własnych zawiedzionych planach, jest nam coraz trudniej. 
EWTN/Youtube/dm/jb
W Wielkanoc, po prawie pięciu latach oczekiwania, Tammy Peterson, cudownie uzdrowiona z raka, w Parafii Świętego Piotra w Toronto przyjęła chrzest. Po ceremonii przyjęcia chrztu zapytana, jak się czuje, odpowiedziała: - Jordan zapytał mnie o to samo. Czuję się, jakbym nareszcie wróciła do domu.
W Wielkanoc, po prawie pięciu latach oczekiwania, Tammy Peterson, cudownie uzdrowiona z raka, w Parafii Świętego Piotra w Toronto przyjęła chrzest. Po ceremonii przyjęcia chrztu zapytana, jak się czuje, odpowiedziała: - Jordan zapytał mnie o to samo. Czuję się, jakbym nareszcie wróciła do domu.
72.dominikanie / YT / mł
Jak katolicy mają podchodzić do snów? Czy powinniśmy w nie wierzyć, czy nie? Czy Bóg może mówić do nas przez sny? Wyjaśniają Emil Smolana OP i Radosław Broniek OP z Dominikańskiego Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach.
Jak katolicy mają podchodzić do snów? Czy powinniśmy w nie wierzyć, czy nie? Czy Bóg może mówić do nas przez sny? Wyjaśniają Emil Smolana OP i Radosław Broniek OP z Dominikańskiego Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach.
Marcin Zieliński / YouTube / mł
- Nie wszystkie kontrowersje w Kościele oznaczają skandale z pierwszych stron gazet. Są takie, które się pojawiają za sprawą Ducha Świętego, bo On przynosi nowe rzeczy, jest Duchem nowości, a my często mamy z nowością problem, bo przyzwyczajamy się do rzeczy, które były, do pewnych sposobów działania, w których jest nam po prostu dobrze i wygodnie - mówi Marcin Zieliński. 
- Nie wszystkie kontrowersje w Kościele oznaczają skandale z pierwszych stron gazet. Są takie, które się pojawiają za sprawą Ducha Świętego, bo On przynosi nowe rzeczy, jest Duchem nowości, a my często mamy z nowością problem, bo przyzwyczajamy się do rzeczy, które były, do pewnych sposobów działania, w których jest nam po prostu dobrze i wygodnie - mówi Marcin Zieliński. 
jasminowa.blog.deon.pl / mł
Odprawiam rekolekcje ignacjańskie w codzienności, z towarzyszeniem duchowym, ale bez konieczności wyjazdu. To wielkie błogosławieństwo dla mnie - pisze na swoim blogu Danuta Kamińska. 
Odprawiam rekolekcje ignacjańskie w codzienności, z towarzyszeniem duchowym, ale bez konieczności wyjazdu. To wielkie błogosławieństwo dla mnie - pisze na swoim blogu Danuta Kamińska. 
ruttka.blog.deon.pl
To jedyne miejsce na świecie, w którym święty osobiście się objawił i sam poprosił, żeby zbudować kościół, a on będzie rozdawał tam wielkie łaski. I rozdaje. Mnie łaski zdrowia udzielił po tym, jak pewnego grudnia połamałam rękę, idąc do kościoła. Więc dziś o świętym Antonim, bo naprawdę jestem mu to już od dawna winna.
To jedyne miejsce na świecie, w którym święty osobiście się objawił i sam poprosił, żeby zbudować kościół, a on będzie rozdawał tam wielkie łaski. I rozdaje. Mnie łaski zdrowia udzielił po tym, jak pewnego grudnia połamałam rękę, idąc do kościoła. Więc dziś o świętym Antonim, bo naprawdę jestem mu to już od dawna winna.
CNA/dm/ar
Osamu Giovanni Micico nigdy nie czytał Biblii. Nie wiedział nic o historii Chrystusa, zawartej w Ewangeliach. Jednak stało się tak, że studiowanie sztuki sakralnej we Włoszech doprowadziło go do wiary. - Malarstwo trafia prosto do serca, jak muzyka. Nawet nie rozumiejąc go, ludzie mogą patrzeć na nie i kontemplować je - mówi.
Osamu Giovanni Micico nigdy nie czytał Biblii. Nie wiedział nic o historii Chrystusa, zawartej w Ewangeliach. Jednak stało się tak, że studiowanie sztuki sakralnej we Włoszech doprowadziło go do wiary. - Malarstwo trafia prosto do serca, jak muzyka. Nawet nie rozumiejąc go, ludzie mogą patrzeć na nie i kontemplować je - mówi.
Wydawnictwo Paulistki/dm
Anioł Rafał jest patronem m.in. chorych, lekarzy, podróżujących, pielgrzymów, emigrantów, wędrowców. Jeśli potrzebujesz uzdrowienia, módl się do Boga za jego wstawiennictwem. 
Anioł Rafał jest patronem m.in. chorych, lekarzy, podróżujących, pielgrzymów, emigrantów, wędrowców. Jeśli potrzebujesz uzdrowienia, módl się do Boga za jego wstawiennictwem. 
ks. Paweł Kłys
Już po raz piąty, w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego, klerycy łódzkich seminariów wraz z kard. Grzegorzem Rysiem celebrowali Drogę Światła. Tegoroczne rozważania 14. stacji Drogi Światła metropolita łódzki oparł o Hymn o Miłości zapisany w Pierwszym Liście św. Pawła Apostoła Koryntian (1 Kor 13.1-13).
Już po raz piąty, w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego, klerycy łódzkich seminariów wraz z kard. Grzegorzem Rysiem celebrowali Drogę Światła. Tegoroczne rozważania 14. stacji Drogi Światła metropolita łódzki oparł o Hymn o Miłości zapisany w Pierwszym Liście św. Pawła Apostoła Koryntian (1 Kor 13.1-13).
Człowiek pragnie poznać Boga, być blisko Niego, ale jednocześnie doświadcza zadziwiającej "ślepoty" na Jego obecność i działanie. Jezusa poznajemy dzisiaj przez Słowo (Pismo św., głos sumienia), przez ciało (Eucharystię) i przez wspólnotę braci i sióstr.
Człowiek pragnie poznać Boga, być blisko Niego, ale jednocześnie doświadcza zadziwiającej "ślepoty" na Jego obecność i działanie. Jezusa poznajemy dzisiaj przez Słowo (Pismo św., głos sumienia), przez ciało (Eucharystię) i przez wspólnotę braci i sióstr.
KAI / jk
„Papież radził nam, żeby zawsze opowiadać się za człowiekiem, żeby wychodzić w jego stronę” – mówi w rozmowie z KAI o. Wojciech Ziółek SJ, który jako przedstawiciel Episkopatu Rosji uczestniczył w spotkaniu „Proboszczowie dla synodu”. Polski jezuita od prawie dekady posługuje w Rosji.
„Papież radził nam, żeby zawsze opowiadać się za człowiekiem, żeby wychodzić w jego stronę” – mówi w rozmowie z KAI o. Wojciech Ziółek SJ, który jako przedstawiciel Episkopatu Rosji uczestniczył w spotkaniu „Proboszczowie dla synodu”. Polski jezuita od prawie dekady posługuje w Rosji.
PAP / jk
„W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną a dziecko jest odpowiednio przygotowane” – powiedział w rozmowie z PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Decyzja należy do proboszcza parafii.
„W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną a dziecko jest odpowiednio przygotowane” – powiedział w rozmowie z PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Decyzja należy do proboszcza parafii.
Myśl, która stanowi dla mnie spoiwo całej dzisiejszej liturgii słowa, to ta, że Jezus uważa nas za swoich przyjaciół. To naprawdę poważna sprawa. Może czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie dociera do nas, że to wielka rzecz mieć za swojego przyjaciela samego Syna Bożego. Chciałbym więc, na podstawie osobistych doświadczeń, podzielić się tym, jak rozumiem przyjaźń. Bo zdaje się, że to dobry trop, by zrozumieć, do jak bardzo bliskiej relacji zaprasza nas Jezus, mówiąc: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. […] Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” (J 15, 9.15).
Myśl, która stanowi dla mnie spoiwo całej dzisiejszej liturgii słowa, to ta, że Jezus uważa nas za swoich przyjaciół. To naprawdę poważna sprawa. Może czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie dociera do nas, że to wielka rzecz mieć za swojego przyjaciela samego Syna Bożego. Chciałbym więc, na podstawie osobistych doświadczeń, podzielić się tym, jak rozumiem przyjaźń. Bo zdaje się, że to dobry trop, by zrozumieć, do jak bardzo bliskiej relacji zaprasza nas Jezus, mówiąc: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. […] Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” (J 15, 9.15).
Prosić w imię Pana. To wielka sztuka prosić o to, co jest zgodne z wolą Pana. Pan nas wybrał i przeznaczył na to, by iść i przynosić trwały owoc. Przedmiotem prośby ma być to, co mi pomaga wyruszyć, co jest przydatne w misji. To nie dla mojej korzyści czy dobrego samopoczucia. Musimy mieć odwagę prosić w imię Jezusa o to, co służy misji.
Prosić w imię Pana. To wielka sztuka prosić o to, co jest zgodne z wolą Pana. Pan nas wybrał i przeznaczył na to, by iść i przynosić trwały owoc. Przedmiotem prośby ma być to, co mi pomaga wyruszyć, co jest przydatne w misji. To nie dla mojej korzyści czy dobrego samopoczucia. Musimy mieć odwagę prosić w imię Jezusa o to, co służy misji.