Franciszek do dziennikarzy: to podróż nacechowana smutkiem

Franciszek do dziennikarzy: to podróż nacechowana smutkiem
(fot. PAP/EPA/FILIPPO MONTEFORTE / POOL)
KAI / pk

Spotkanie z ludźmi, którzy doświadczyli głębokiego cierpienia sprawia, że jest to podróż inna od pozostałych - powiedział Franciszek na pokładzie samolotu wiozącego go na grecką wyspę Lesbos.

Publikujemy słowa Papieża podczas lotu na Lesbos.

Ojciec Lombardi:

Ojcze Święty, witamy Cię pośród nas. Wszystkiego najlepszego na tę wymagającą podróż, podczas której mamy nadzieję Mu towarzyszyć dobrze spełniając zadanie, aby Jego przesłanie, Jego gest były dobrze zrozumiane w całym świecie. Jest nas około pięćdziesięciu. Jak zwykle reprezentujemy po trochu wszystkie kraje, kontynenty, języki i środki przekazu. Udało się nam utworzyć tę grupę w ciągu zaledwie kilku dni. To znaczy, że zawsze jest wielkie zainteresowanie, pragnienie i gotowość towarzyszenia Ci. Czy zechciałbyś nam powiedzieć kilka słów na początek tej podróży…

DEON.PL POLECA

Ojciec Święty:

Przede wszystkim, dzień dobry! Życzę wam dobrego dnia. Dziękuję wam za to towarzystwo. Jest to podróż nieco różniąca się od innych. Podczas podróży apostolskich idziemy robić wiele rzeczy: spotykać się z ludźmi, mówić… jest również radość spotkania. Ta podróż jest naznaczona smutkiem, to jest ważne. Jest to podróż smutna. Udajemy się, aby spotkać się z katastrofą humanitarną największą po Drugiej Wojnie Światowej. Udajemy się - to zobaczymy - do wielu ludzi, którzy cierpią, którzy nie wiedzą dokąd pójść, którzy musieli uciekać. I pójdziemy też na cmentarz: morze. Wielu ludzi utonęło. Mówię to nie, żeby zasmucać, nie dla smutku, ale dlatego, by również wasza praca dzisiaj mogła przekazać w waszych środkach stan ducha, z jakim podejmuję tę podróż. Dziękuję, że mi towarzyszycie. Bardzo dziękuję!

Jeszcze jedno słowo. Chciałbym wam przypomnieć, że dzisiaj Papież Benedykt XVI obchodzi 89.urodziny. Módlmy się za niego!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek do dziennikarzy: to podróż nacechowana smutkiem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.