Świeccy żądają ustąpienia księdza po kontrowersyjnym kazaniu nt. molestowania seksualnego

Świeccy żądają ustąpienia księdza po kontrowersyjnym kazaniu nt. molestowania seksualnego
(fot. Shalone Cason / unsplash.com)
katholisch.de / kw

120 osób wzięło udział w dyskusji na temat kapłana. Żądają one zmiany personalnej w swojej parafii z powodu skandalu podczas Mszy i słów, które padły w homilii.

Chodzi o emerytowanego księdza Ulricha Zurkuhlena, który pracuje w Münster w Niemczech. 8 lipca br. odbyła się w jego sprawie dyskusja. Zebrani parafianie (ok. 120 osób) podzielili się swoimi odczuciami na temat kazania, które wygłosił w ostatnią niedzielę czerwca w parafii pw. Ducha Świętego.

Według doniesień katholisch.de wielu uczestników wzywało do ustąpienia księdza z duszpasterstwa parafialnego.

W kontrowersyjnym kazaniu 79-letni kapłan miał w mizoginiczny sposób opisywać podsłuchiwaną przez siebie rozmowę dwóch kobiet o ich byłych mężach. Następnie przeszedł do tematu księży, którzy byli molestowani seksualnie, aby zakończyć tematem konieczności wybaczenia sprawcom pedofilii w Kościele. "Poprzez swoje uwagi ks. Zurkuhlen, jako przedstawiciel Kościoła, sprawił wrażenie, że ​​Kościół katolicki chce bagatelizować nadużycia księży i ​​nie traktuje ofiar poważnie" - czytamy na portalu katholisch.de należącym do Rzymskoatolickiego Episkopatu Niemiec.

DEON.PL POLECA

W czasie homilii ok. 30 osób opuściło kościół. Uczestnicy Mszy św. wyrażali "ciche niezadowolenie", wielu z nich jeszcze tego samego dnia zgłosiło się do plebanii ze skargą.

Ks. Zurkuhlen nie brał udziału w zorganizowanej przez biskupa Münster, Felixa Genna, dyskusji. Na razie został też poproszony o to, by nie głosić homilii. Mimo prośby, wypowiedział się dla portalu kirche-und-leben.de, skarżąc się, że krytycy nie dali mu szansy uzasadnić swojej wypowiedzi. W dniu dyskusji, bez konsultacji z biskupem, opublikował również swoją opinię na powyższej stronie internetowej. Kapłan mówił również o "tak zwanych sprawcach nadużyć" oraz o "krzyczącym tłumie", który miał opuścić kościół w czasie kazania.

Diecezja oficjalnie zdystansowała się wobec działań i słów kapłana.

Portal Katholisch.de przytoczył opinię, że "w debacie o molestowaniu seksualnym zawsze powinno skupiać się na ofiarach. Kościół winien im szacunek, empatię, solidarność, a przede wszystkim sprawiedliwość. Nikt nie ma prawa za nie przebaczać ani prosić o to Boga ani ofiar" - czytamy na portalu.

Pochwaleni zostali również uczestnicy dyskusji, którzy otwarcie skrytykowali ks. Zurkuhlena. Jesienią ma się odbyć kolejna runda rozmów.

We wrześniu 2018 roku opublikowano raport zlecony przez Konferencję Episkopatu Niemiec, w którym wymieniono 3677 nieletnich, którzy byli molestowani przez 1670 księży i zakonników w latach 1946-2014. Ponad połowa ofiar miała 13 lat lub mniej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
oprac. Karol Wilczyński

Pięć słów, które mogą zmienić wszystko

„Jezu, Ty się tym zajmij – i wszystko jasne. Cudowna modlitwa, dzięki której rozwiążą się wszystkie moje problemy”.

Ale czy na pewno? I czy na pewno zadziała w taki...

Skomentuj artykuł

Świeccy żądają ustąpienia księdza po kontrowersyjnym kazaniu nt. molestowania seksualnego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.