Biskupi z Wenezueli szukają pomocy w Watykanie

Biskupi z Wenezueli szukają pomocy w Watykanie
(fot. EPA/MIGUEL GUTIERREZ)
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / psd

Wenezuelscy biskupi szukają w Watykanie pomocy dla swego kraju. Jutro na audiencji Papież przyjmie prezydium Episkopatu. Wenezuela przeżywa poważny kryzys humanitarny, gospodarczy i polityczny.

W zrujnowanym przez rządy skrajnej lewicy kraju brakuje żywności i lekarstw. Jest to tym bardziej skandaliczne, że Wenezuela to jeden z głównych światowych eksporterów ropy naftowej.

Od końca marca trwają tam masowe protesty, brutalnie tłumione przez siły bezpieczeństwa. Zginęło już co najmniej 65 osób, a ponad tysiąc zostało rannych. Kościół katolicki popiera protestujących Wenezuelczyków. Mówi kard. Jorge Urosa Savino, metropolita stołecznego Caracas.

"Chcemy spotkać się z Ojcem Świętym, który okazał wielkie zainteresowanie, wielką troskę i miłość Wenezueli w tej trudnej sytuacji kryzysu humanitarnego, gospodarczego, społecznego i politycznego. Sam nas o tym zapewniał. Chcemy jego rady odnośnie do skutecznej posługi Kościoła pośrodku tych problemów. Rząd przedstawia Papieża jako swego przyjaciela, a nas biskupów jako swoich wrogów. My tymczasem stoimy po stronie ludu, który cierpi. Trwamy w jedności z Ojcem Świętym i chcemy odrzucić tę rządową manipulację" - powiedział Radiu Watykańskiemu ordynariusz stołecznej archidiecezji.

DEON.PL POLECA

Kard. Urosa podkreślił, że sytuacja w Wenezueli z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza. Jest coraz więcej przemocy, ludzie umierają z głodu, jedzenia szukają w ze śmietnikach, dzieci są niedożywione, w szpitalach brakuje lekarstw. Wszystko to wymaga natychmiastowych działań. Wspólnota międzynarodowa musi wpłynąć na wenezuelskie władze, by podały się do dymisji i zostały rozpisane nowe wybory - powiedział przed audiencją u Papieża kard. Urosa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Biskupi z Wenezueli szukają pomocy w Watykanie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.