Beskid Śląski: tradycyjna jajecznica na Zielone Świątki

Beskid Śląski: tradycyjna jajecznica na Zielone Świątki
(fot. shutterstock.com)
KAI / mc

W domach górali Beskidu Śląskiego w uroczystość Zesłania Ducha Świętego smażono świąteczną jajecznicę. Tradycja ta jest wciąż żywa wśród niektórych przedstawicieli społeczności ewangelickich na tym terenie.

Małgorzata Kiereś, etnograf z Wisły, zwraca uwagę, że jest to zwyczaj nie tylko rodzinny, ale ma stałe miejsce w wielu społecznych stowarzyszeniach działających w tym regionie. Przypomina, że tradycja nakazuje, by nie jeść świątecznej jajecznicy łyżką.
"Przestrzegano tej zasady i każdemu nakładano jajecznicę na zwyczaj wkładania wielkanocnej palmy do czterech rogów pól, aby zapewnić urodzaj. Niektórzy robili to na św. Jana" - pisze w swej książce poświęconej zwyczajom pogranicza polsko-czesko-słowackiego.
Zwyczaj ten częściowo przetrwał w okolicach Wisły, Ustronia, Skoczowa czy Goleszowa. Jajecznicę smaży się wśród dużej grupy przyjaciół i sąsiadów na ognisku lub grillu. Usmażoną jajecznicę z kilkudziesięciu jaj nakłada się na grube kromki chleba.
Jak podkreśla Kiereś, w kalendarzu dorocznej obrzędowości w okresie wiosny Zielone Świątki były świętem o proweniencji pasterskiej.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Beskid Śląski: tradycyjna jajecznica na Zielone Świątki
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.