"Encyklika Laudato si’ naruszyła poważne interesy"

"Encyklika Laudato si’ naruszyła poważne interesy"
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / KAI / kw

Wczoraj odbyła się premiera dwóch książek ujawniających nadużycia finansowe. Autorzy posłużyli się tajnymi dokumentami, które wyciekły z Watykanu. "Widać, że Encyklika Laudato si’ naruszyła poważne interesy". "Nie poddawajmy się woli sprawców tego skandalu" - mówią bliscy współpracownicy Papieża.

Książki na podstawie tajnych dokumentów i raportów, które wyciekły zza Spiżowej Bramy wydali jednocześnie Gianluigi Nuzzi (tom "Via Crucis") i Emiliano Fittipaldi ("Chciwość").

Ich autorzy nie wyjaśnili, dlaczego tomy ukazują się jednocześnie. Obie te publikacje - jak zauważają włoskie media - tworzą pełny obraz stanu finansów w Watykanie oraz zarządzania jego majątkiem, także w tym w nieruchomościach.

Watykan zapewnia, że wiele z ujawnionych faktów o braku kontroli nad finansami i szastaniu pieniędzmi należy już do przeszłości, bo opisano je w raportach przygotowujących reformę papieża Franciszka na początku jego pontyfikatu. Problemy te zostały przezwyciężone wraz z realizowaną z determinacją reformą - podkreśla się.

DEON.PL POLECA

Włoscy dziennikarze sporo miejsca poświęcili też sprawie doskonałych warunków mieszkaniowych hierarchii, także emerytowanych już dostojników, którzy pozostali w watykańskich apartamentach, wielokrotnie większych od małej, skromnej rezydencji papieża w Domu świętej Marty.

Do treści książek o finansach Watykanu odniósł się 4 listopada w Radiu Watykańskim ks. Federico Lombardi SJ. Zaznacza on, że publikacje te powstały w wyniku kradzieży dokumentacji, która została zgromadzona z inicjatywy Papieża Franciszka w celu uzdrowienia sytuacji w Watykanie.

Oczywiście są to informacje częściowe, stronniczo interpretowane i przemilczające kontekst, z którego zostały wyrwane. Wyłaniający się z nich obraz nie służy trwającej tu reformie. Przeciwnie, świadomie sprawia się wrażenie, że w watykańskich finansach panuje chaos, brak transparencji czy wręcz nadużycia w obronie własnych interesów.

Ks. Lombardi przypomina jednak, że fakty są inne. Nastąpiła reorganizacja dykasterii ekonomicznych, powołany został rewizor oraz instytucje stale nadzorujące działalność finansową w Stolicy Apostolskiej. Ten proces będzie kontynuowany - zapewnia watykański rzecznik.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych przestrzega, by nie poddawać się woli sprawców tego skandalu, którym zależy na wywołaniu wrażenia, że w Watykanie dzieją się złe rzeczy. Trzeba jednak pytać - uważa kard. Francecso Coccopalmerio - kto stoi za tą aferą również poza Watykanem. Przypomina on, że papieska encyklika Laudato si’ naruszyła poważne interesy.

Z drugiej strony purpurat niedwuznacznie wskazuje też na tych, którzy nie podzielają papieskich opcji w duszpasterstwie. "Jego przemówienia i intuicje duszpasterskie, zgodne skądinąd z tradycją doktrynalną Kościoła, coraz bardziej nabierają znaczenia i w niektórych budzi to chyba obawy".

Kard. Coccopalmerio dodaje, że postawę tę można było dostrzec na Synodzie Biskupów, gdzie niektórzy ojcowie synodalni w papieskim otwarciu na cierpienie człowieka dostrzegali niebezpieczeństwo zabrudzenia czystej doktryny.

O dobrze zaplanowanym działaniu, jakie stoi za wyciekami, jest też przekonany bp Marcello Semeraro, sekretarz Rady Kardynałów, która pomaga Papieżowi w reformie Stolicy Apostolskiej.

Jego zdaniem jest to działanie z premedytacją, którego celem jest zablokowanie papieskich reform. Również i on z całą stanowczością dodaje, że nic nie zdoła powstrzymać Franciszka w obranej przez niego drodze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Encyklika Laudato si’ naruszyła poważne interesy"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.