Jeden dzień z życia

Jeden dzień z życia
Chciałbym, by ten projekt był kapsułą czasu, dla tych którzy obejrzą go za 10, 20, 30, 40, 50 i 100 lat - mówi o projekcie jego reżyser Kevin Macdonald
DEON / drr

Jeśli marzysz o filmowej karierze, masz szansę ją urzeczywistnić. Z pomocą przyjdą ci Ridley Scott i Kevin MacDonald, których bardzo interesuje, jak spędzisz jeden dzień ze swojego życia (mowa tu o najbliższej sobocie).

"Jeden dzień z życia" to wspólna inicjatywy serwisu YouTube i reżyserów Ridleya Scotta i Kevina Macdonalda. Jej twórcy chcą udokumentować jeden dzień życia na naszej planecie.

24 lipca użytkownicy YouTube będą mieć 24 godziny na nagranie kamerą fragmentu swojego życia, z których powstanie długometrażowy dokument, którego producentem będzie Scott, a reżyserem MacDonald.

Ten ostatni powiedział: - Chciałbym, by ten projekt, był taką kapsułą czasu, dla tych, którzy będą żyć za dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt, sto lat. By mogli zobaczyć go i powiedzieć: "Dobry Boże. Tak to wyglądało. Tak wyglądał jeden dzień na świecie w lipcu 2010 roku".

DEON.PL POLECA

Twórcy wydarzenia mówią o swojej inicjatywie jako o pierwszym, historycznym i globalnym eksperymencie tego typu. Eksperymencie szczególnym, bo nie dość że zrealizowanym w jednym czasie na całym globie, to jeszcze zrobionym przez "wirtualną" społeczność serwisu internetowego.

Film, który powstanie, swoją premierę będzie mieć na festiwalu Sundance w styczniu 2011 roku. Będzie on także udostępniony w serwisie YouTube. Gratką dla amatorów filmowania ma być nie tylko szansa zaistnienia w tym ogólnoświatowym projekcie, ale także możliwość wyjazdu do Sundance w towarzystwie Kevina Macdonalda (taką możliwość będzie mieć dwadzieścia osób, których prace będą najwyższej ocenione przez jury). Tak więc: Uwaga! AKCJA!!!

Do dzieła filmowcy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jeden dzień z życia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.