Piraci nie oszukają tego radaru?

Piraci nie oszukają tego radaru?
(fot. Viernest / flickr.com / CC BY)
PAP / drr

Laserowy prędkościomierz skonstruowany na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie pozwoli policji precyzyjnie mierzyć prędkość pojedynczego pojazdu. W przeciwieństwie do innych urządzeń tego typu, nieuczciwi kierowcy nie będą mogli lasera oszukać.

Prędkościomierz skonstruowany na WAT - w odróżnieniu od często używanych przez policję prędkościomierzy radarowych - do pomiaru prędkości pojazdu używa światła laserowego, które precyzyjnie pozwala celować z dużą dokładnością w konkretny pojazd. Sygnały lasera wysyłane w kierunku pojazdu będą tworzyły kod, którego nie będą mogli podrobić piraci drogowi, którzy chcieliby zakłócić pomiar.

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Jacek Wojtanowski z Instytutu Optoelektroniki WAT, laserowy prędkościomierz wysyła w kierunku pojazdu błyski światła i na podstawie informacji o tym, kiedy światło zostanie odbite od danej powierzchni, oblicza odległość od obiektu. Odległość mierzona jest wiele razy na sekundę i na tej podstawie ustalana jest prędkość pojazdu.

Wojtanowski zapewnił, że nawet gdyby nieuczciwi kierowcy chcieli umieścić na pojazdach urządzenia wykrywające promieniowanie lasera i wysyłające zakłócające impulsy świetlne, to w przypadku wynalazku z WAT nie przyniosłoby to oczekiwanych rezultatów.

Prędkościomierz z WAT wysyła bowiem w kierunku samochodu zróżnicowane sygnały - impulsy są modulowane, wysyłane są w różnych odstępach czasu i tworzą unikalny kod. Urządzenie wyszukuje impulsy, które tworzą ten sam kod, więc nawet dodatkowe błyski nie są w stanie urządzenia zmylić.

Według Wojtanowskiego urządzenia laserowe zyskują coraz większą popularność i zaczynają wypierać prędkościomierze radarowe. Chociaż zasada ich działania jest podobna, to prędkościomierze radarowe są o wiele mniej precyzyjne niż laserowe.

Laser łatwej jest wycelować w konkretny obiekt - tzw. miecz świetlny wychodzący z urządzenia jest bardzo wąski, nawet na dużych dystansach, dlatego jest większa pewność, że mierzy prędkość jednego konkretnego pojazdu, a nie również pojazdów wokół.

Jak wyjaśnił ekspert z WAT, laserowy prędkościomierz nawet na odległości 1 km tworzy plamę nadal mieszczącą się w obszarze pojazdu o przeciętnych gabarytach. Oznacza to, że cały czas pomiar dotyczy pojedynczego samochodu. Tymczasem w pomiarze radarowym wiązka jest bardziej rozbieżna, więc na większych odległościach pomiar jest znacznie trudniejszy i wiąże się z nim ryzyko objęcia pomiarem kilku pojazdów.

Ręczny prędkościomierz laserowy jest już na rynku, jego produkcją zajęła się odrębna firma i sprzedano już pierwsze sztuki urządzenia. Teraz na WAT trwają pracę nad udoskonaleniem wynalazku i wyposażeniem go dodatkowo w kamerę, która da służbom możliwość udokumentowania pomiaru - a więc zrobienia zdjęć czy nakręcenia filmu podczas mierzenia prędkości pojazdu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piraci nie oszukają tego radaru?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.