Znany piłkarz: zmieniły mnie rekolekcje ignacjańskie

Znany piłkarz: zmieniły mnie rekolekcje ignacjańskie
(fot. Ben Wiens / Unsplash)
"Przegląd Sportowy" / kk

"Ogromną rolę w mojej metamorfozie odegrał udział w rekolekcjach ignacjańskich" - mówi Tomasz Łapiński, były reprezentant Polski i gracz Widzewa Łódź.

Łapiński obecnie jest cenionym ekspertem telewizyjnym i komentatorem sportowym. Niedawno napisał książkę "Szmata. Gdy piłka nożna staje się przekleństwem". W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opisuje radykalną zmianę, która miała miejsce w jego życiu. Jeszcze kilka lat temu trudno było z nim złapać kontakt, bo czuł, że kontakty z mediami mogą mu zagrażać.

DEON.PL POLECA

 

 

"Miałem kilka trików, jak zniechęcić dziennikarzy: wypowiadałem jak najbanalniejsze zdania albo odpowiadałem pytaniem na pytanie. Byłem w miarę inteligentnym człowiekiem, więc wiedziałem, jak poprowadzić wywiad, by zbić pytającego z tropu" - mówi Łapiński.

"Płaczę nad ludzkimi dramatami". Piłkarz, który nie wstydzi się modlitwy i łez >>

Nie chciał pozostawać w piłkarskim środowisku. "Przez dwa lata w ogóle nie interesowałem się piłką, nie oglądałem żadnych meczów" - wspomina.

Zapytany o to, skąd przemiana, odpowiada: "Na pewno ogromną rolę w mojej metamorfozie odegrał udział w rekolekcjach ignacjańskich. Zabrała mnie siostra, której do dziś jestem wdzięczny".

DEON.PL POLECA


"Rekolekcje polegały na milczeniu. Przez tydzień. Bez ani jednego słowa. Ani telefonu, ani radia, ani telewizji, odcięci od wszystkiego. Mieszkałem z siostrą w jednym pokoju. Patrzyliśmy na siebie i nie mogliśmy nic powiedzieć. Do dziś pamiętam wielką salę pełną ludzi, gdzie słychać tylko brzęk sztućców i szum przesuwanych krzeseł. Niesamowite wrażenie" - wspomina.

Przeżycia duchowe otworzyły mu oczy na wiele rzeczy. Twierdzi, że gdyby nie tamte wydarzenia, to dziś nie byłby w tym życiowym miejscu, w którym jest. "Postanowiłem wyjść z tej mojej skorupki, wystawić się na strzał" - podkreśla Tomasz Łapiński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Svend Brinkmann

Chcesz być szczęśliwy? Myśl o śmierci!

Rozwój stał się dziś celem samym w sobie, a my staliśmy się jego niewolnikami. W jaki sposób zatrzymać to szaleństwo pop-psychologii? Na początek zwolnij trenera osobistego, przestań wsłuchiwać się...

Skomentuj artykuł

Znany piłkarz: zmieniły mnie rekolekcje ignacjańskie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.