Odsłonięto tablicę upamiętniającą Korfantego

Odsłonięto tablicę upamiętniającą Korfantego
Wojciech Korfanty (audiovis.nac.gov.pl)
PAP / zylka

Tablicę upamiętniającą działacza narodowego z Górnego Śląska, Wojciecha Korfantego, odsłonięto we wtorek na ścianie budynku na rogu ulic Emilii Plater i Hożej w Warszawie. Przed wojną mieścił się tam szpital św. Józefa, w którym w 1939 roku zmarł Korfanty.

- W tym budynku dokładnie 70 lat temu zmarł wybitny mąż stanu, jeden z twórców II Rzeczpospolitej, wielki Ślązak i wielki Polak Wojciech Korfanty. Tą tablicą chcemy oddać hołd wspaniałemu, wielkiemu człowiekowi, przywódcy powstań śląskich, posłowi i senatorowi II Rzeczpospolitej - powiedział podczas wtorkowej uroczystości inicjator odsłonięcia tablicy Tadeusz Burchacki ze Stowarzyszenia Przyjaciół Warszawy.

Odsłonięcia tablicy dokonali m.in. wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek oraz wnuk brata Wojciecha Korfantego, senator Bronisław Korfanty. Tablicę poświęcił ks. prałat Tadeusz Fryc, następnie zostały pod nią złożone wieńce m.in. od przedstawicieli władz stolicy i województwa śląskiego oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

- To ważne wydarzenie nie tylko dla mnie osobiście, ale także dla samej stolicy. Myślę, że Warszawa godnie wpisała się w uroczystości Roku Korfantego, który przecież był związany nie tylko ze Śląskiem, ale także ze stolicą, jako poseł i senator Rzeczpospolitej. Cieszę się, że będę mógł o tym wydarzeniu powiadomić także mojego kuzyna, wnuka Wojciecha Korfantego, Feliksa, który obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych"  powiedział Bronisław Korfanty.

DEON.PL POLECA

W 1930 r. został aresztowany i wraz z posłami Centrolewu osadzony w twierdzy brzeskiej, ale z samego procesu brzeskiego był wyłączony. Wyjechał do Czechosłowacji, a potem do Francji. W kwietniu 1939 r. po wypowiedzeniu przez III Rzeszę układu o nieagresji, powrócił do Polski, jednak mimo chęci walki z Niemcami został aresztowany i osadzony na Pawiaku.

Pomimo protestów opinii publicznej spędził tam prawie trzy miesiące. Ciężko chory, został zwolniony 20 lipca 1939 r., niespełna miesiąc później zmarł. Z jego śmiercią związanych jest wiele niejasności. Jedna z hipotez mówi, że zatruł się oparami arszeniku, którymi miały być nasączone ściany jego celi

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Odsłonięto tablicę upamiętniającą Korfantego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.