Ponad 30 tys. motocykli na Jasnej Górze

Ponad 30 tys. motocykli na Jasnej Górze
Motocykliści z całej Polski przybyli 17 bm. na VIII Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. ks. ułana Zdzisława Peszkowskiego, a jednocześnie rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Na placu przed Jasną Górą zgromadziło się około 50 tysięcy motocyklistów. (fot. Waldemar Deska)
KAI / slo

Ponad 30 tys. różnego typu motocykli i quadów stanęło dziś na błoniach Jasnej Góry. Poświęceniem pojazdów i modlitwą o bezpieczną i życzliwą jazdę motocykliści z kraju i zagranicy zainaugurowali kolejny sezon.

VIII Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. Księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego był też okazją do wyrażenia pamięci o mordzie Katyńskim i wszystkich, którzy zginęli na nieludzkiej ziemi.

Zlot rozpoczął się uroczystą paradą motocyklową spod Częstochowy na Jasną Górę, gdzie odprawiona została Msza św. z udziałem ponad 50 tys. osób. - Przyjechaliśmy rozpocząć sezon motocyklowy od zawierzenia tak, aby Matka Jasnogórska miała nad nami opiekę i bardzo się cieszymy, że co roku jest nas więcej - powiedział Leszek Rysak ze Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński, które jest organizatorem Zlotu.

- To nowa tradycja, bardzo ważna zwłaszcza dla młodego pokolenia - zauważył Sławomir Maślikowski z częstochowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, współorganizator spotkania. Dodał, że ta budowa nowej kultury i ciekawej tradycji wydaje się wynikać też z potrzeby czasu. „Dziś, gdy media tak bardzo manipulują świadomością młodego człowieka bardzo ważna jest taka alternatywa szczególnie w kategoriach edukacyjnych i wychowawczych” - podkreślił Maślikowski.

DEON.PL POLECA

Spotkanie motocyklistów było wyrazem pamięci o Polakach pomordowanych na Wschodzie. Obok Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego pojawił się nowy pomysł wyprawy „Most Pamięci 2011”. - Most Pamięci powstał przy grobach katyńskich, kiedy zrodziła się myśl: a co z tymi, którzy polegli gdzieś tam bardziej na Wschodzie, na Syberii zesłani do łagrów, których było wielu, zupełnie odartych z czci i godności - powiedział Włodzimierz Lach, inicjator wyjazdu do Kołymy.

Celem wyprawy jest uczczenie pamięci więźniów politycznych wywiezionych w latach 40. do łagrów kołymskich, zginęło wielu ludzi tylko za to, że byli Polakami. Motocykliści zawiozą w lipcu na Kołymę ziemię z Jasnej Góry i Katynia, a stamtąd przywiozą ziemię do Częstochowy. Żyjącym tam Polakom przekażą wigilijne opłatki i zapewnią o swojej pamięci. Uczestnicy wyprawy pokonają ok. 25 tys. kilometrów. „Most Pamięci” rozpocznie się 1 lipca i potrwa do 11 września.

O godz. 12.00 rozpoczęła się Msza św. na Szczycie. Na jasnogórskich błoniach odbył się obrzęd poświęcenia palm oraz motocykli. Eucharystii przewodniczył o. Bator Botond, paulin z Węgier, z zamiłowania motocyklista. Homilię wygłosił ks. Stanisław Małkowski.

Motocykliści podkreślali, że nie wyobrażają sobie rozpoczęcia nowego sezonu bez obecności na Jasnej Górze. - Mam trzy rzeczy na motocyklu: pierwsza to jest św. Krzysztof, tzn. przyznaję się, że jestem katolikiem i chrześcijaninem; jest orzeł Polski z koroną - jestem Polakiem; jest i mój klub. Nie wyobrażam sobie rozpoczęcia sezonu, czy jazdy bez poświęcenia motocykli, bez udziału we Mszy św. na Jasnej Górze - mówił Stanisław Skwarek.

W Zlocie uczestniczyło m.in. 60 motocyklistów z Węgier, którzy przyjechali z o. Botondem. „Przyjechaliśmy już trzeci raz. 10 lat temu kupiliśmy w parafii motor, ale tylko dlatego, żebyśmy mogli łatwiej poruszać się w mieście, łatwiej parkować. I wtedy ludzie zobaczyli, że ojcowie jeżdżą motorem i bardzo ich to ciekawiło. Na Węgrzech jest spotkanie motocyklistów, ale nie takie religijne. Dlatego pomyśleliśmy, że trzeba organizować taką pielgrzymkę” - powiedział o. Botond, który jeździ na Suzuki 600.

Podczas jasnogórskiego Zlotu tak, jak w latach poprzednich motocykliści zbierali zabawki dla dzieci z sierocińców w Polsce i na Kresach Rzeczypospolitej. Tradycyjnie też przeprowadzona została zbiórka na rzecz osób najbiedniejszych w kraju i na wschodnich rubieżach. Kto złożył co najmniej 20 zł otrzymał pamiątkowy znaczek, który świadczy, że o Polakach, którzy tam pozostali – pamięta.

Motocykliści tradycyjnie już dokonali aktu zawierzenia Maryi. Modlili się o bezpieczną i życzliwą jazdę. Policja przypomniała o przestrzeganiu zasad ruchu drogowego i to, że wobec Boga i śmierci każdy jest równy.

Spotkanie rozpoczęło się już w sobotę 16 kwietnia o godz. 18.00 w Sali O. Kordeckiego. Wystąpił zespół Wujka Mańka – motocyklisty z Wilna. Odbyła się także projekcja filmu z Rajdu Katyńskiego i prelekcja Leszka Rysaka z IPN o Kresach Rzeczypospolitej.

Organizatorem Zlotu jest Stowarzyszenie „Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński”. Patronat nad spotkaniem objął przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski.

Członkiem komitetu honorowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego był ks. Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich, który jest teraz patronem Zlotu. Ksiądz Peszkowski przez wiele lat był obecny na Placu Piłsudskiego, skąd wyruszały kolejne Rajdy Katyńskie, kilka razy osobiście rozpoczynał Rajdy dając sygnał wystrzałem z pistoletu.

W I Zlocie, który odbył się w 2004 r. uczestniczyło 70 motocyklistów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ponad 30 tys. motocykli na Jasnej Górze
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.