Papież do pracodawców: człowiek na pierwszym miejscu, nie zysk

Papież do pracodawców: człowiek na pierwszym miejscu, nie zysk
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI/dm

Papież skierował list do ordynariusza Terni, bp. Giuseppe Piemontese, w którym pozdrowił mieszkańców miasta z okazji 40. rocznicy wizyty Jana Pawła II w tamtejszej hucie i zapewnił o swojej modlitewnej pamięci. Zaznaczył, że kryzys wywołany pandemią miał negatywny wpływ na większość gałęzi włoskiego przemysłu i również w Terni spowodował wzrost bezrobocia.

„W tym kontekście wszyscy są wezwani do odnowienia swojego poczucia odpowiedzialności za całą wspólnotę poprzez solidarność i dzielenie się z najbardziej potrzebującymi. Należy podjąć wysiłki, aby w tej trudnej sytuacji zachować prymat praw człowieka nad dążeniem do zysku” – napisał Ojciec Święty.

Papież podkreślił, że świat pracy i gospodarki nie stanowi obcych dziedzin dla przesłania chrześcijańskiego, ale przestrzenie czekające na ubogacenie Ewangelią.

„Kościół nigdy nie jest obojętny na jakość życia ludzi oraz warunki, w jakich pracują. Zależy mu na humanizowaniu ich działalności zawodowej, aby była coraz bardziej ludzka i przyjazna” – napisał Franciszek.

Podkreślił, że praca jest powołaniem człowieka i nadaje mu godność, dlatego wszyscy jesteśmy wezwani do tego, aby z niej go nie okradać.

„Wzywam tych, którzy odpowiadają za świat pracy, firmy i przedsiębiorstwa, aby wdrażały odpowiednie rozwiązania mające na celu ochronę stanowisk pracy, pamiętając o znaczeniu rodziny dla całego społeczeństwa. Stąd kluczowe jest realizowanie projektów solidarności z najbardziej potrzebującymi” – czytamy w papieskim przesłaniu.

KAI/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Leszek Śliwa

Kto był najważniejszym człowiekiem w życiu papieża Franciszka?
Co to jest milonga i dlaczego uwielbiał ją młody Jorge?
Co stało się 21 września 1953 r.?
Jakie są ulubione książki i filmy Franciszka?

Skomentuj artykuł

Papież do pracodawców: człowiek na pierwszym miejscu, nie zysk
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.