Kard. Kasper: wierni zrozumieli adhortację "Amoris laetitia"

Kard. Kasper: wierni zrozumieli adhortację "Amoris laetitia"
(fot. Catholic Church England and Wales / flickr.com)
KAI / sz

Wierni zrozumieli adhortację "Amoris laetitia" - podkreśla kard. Walter Kasper. Były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan apeluje, by skończyć z oskarżaniem papieża Franciszka o herezję.

 
Jutro w Rzymie hierarcha przedstawi swą najnowszą książkę "Il Messaggio di «Amoris laetitia». Una discussione fraterna" (Przesłanie "Amoris laetitia". Braterska dyskusja). W rozmowie z portalem Vatican News kard. Kasper odniósł się do dyskusji wywołanych papieską adhortacją.
 

W swej książce niemiecki purpurat podkreśla, że nauczanie zawarte w "Amoris laetitia" nie jest nową doktryną, lecz twórczym odnowieniem tradycji. W wywiadzie dla Vatican News tłumaczy, że "tradycja nie jest jeziorem ze stojącymi wodami, lecz jest jak źródło, rzeka, jest czymś żywym". - Kościół jest żywym organizmem i dlatego musi ciągle przekładać zawsze ważną tradycję na obecną sytuację. Taki jest sens "aggiornamento", o którym mówił papież Jan XXIII - przypomniał kardynał.

Odnosząc się do wyrażonego w książce stwierdzenia, że nie można bać się dyskusji o adhortacji, ale nie ma w nich miejsca na "oskarżenia o herezję", wskazał, że "dyskusje są w Kościele potrzebne" i "nie trzeba się ich bać". Ale obecnie doszło do zbyt ostrej i zbyt głośnej dysputy, z oskarżeniem o herezję. - Herezja jest uporczywą postawą negowania sformułowanego dogmatu. A papież Franciszek nie stawia pod znakiem zapytania doktryny o nierozerwalności małżeństwa! Zanim powie się, że chodzi o herezję, zawsze trzeba by zapytać, jak ktoś rozumie swoje wypowiedzi. I przede wszystkim trzeba by zakładać, że jest katolikiem, a nie utrzymywać coś przeciwnego - wskazał purpurat.

Gdy chodzi o przypis 351 do "Amoris laetitia", dotyczący udzielania sakramentów osobom rozwiedzionym, które zawarły nowe cywilne związki małżeńskie, kard. Kasper jest zdania, że przypis ten należy czytać w świetle dekretu Soboru Trydenckiego o Eucharystii, który stanowi, że Eucharystia gładzi grzech, który nie jest ciężki, a tylko powszedni.

DEON.PL POLECA

Termin "grzech" jest skomplikowany, gdyż wiąże się nie tylko z obiektywnym przykazaniem, ale tekże z intencją i z sumieniem człowieka, dlatego trzeba "na forum wewnętrznym" - w sakramencie pokuty - "zobaczyć, czy naprawdę chodzi o grzech ciężki, czy o grzech powszedni, a może żaden". - Jeśli jest to tylko grzech powszedni, człowiek może być być rozgrzeszony i otrzymać sakrament Eucharystii. Takie było nauczanie papieża Jana Pawła II i w tym sensie papież Franciszek całkowicie idzie w ślad za swoim poprzednikiem. Nie widzę więc powodu, by mówić, że to jest herezja - stwierdził hierarcha.

Wyznał, że zna kilka parafii w Rzymie, w których pary małżeńskie albo osoby przygotowujące się do zawarcia małżeństwa spotykają się, by czytać fragmenty adhortacji "Amoris laetitia". - Język tego dokumentu jest tak prosty, że każdy chrześcijanin może go zrozumieć. Nie jest to wyższa teologia niezrozumiała dla ludzi. Lud Boży jest bardzo zadowolony i szczęśliwy z powodu tego dokumentu, bo daje on przestrzeń wolności, ale także wyjaśnia istotę chrześcijańskiego przesłania zrozumiałym językiem. Tak więc lud Boży rozumie! Papież jest w doskonałym sojuszu z ludem Bożym - uważa kard. Kasper.

Dodaje, że "żyjemy dziś w czasach bezprecedensowej przemocy" i wielu ludzi jest poranionych, także w życiu małżeńskim. W tych trudnych czasach "ludzie potrzebują miłosierdzia, empatii, życzliwości Kościoła". - Myślę, że miłosierdzie jest odpowiedzią na znaki naszych czasów - powiedział były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Dominique Wolton

„Niczego się nie boję…”
Papież Franciszek podsumowuje pięć lat swojego pontyfikatu

Zwolennicy nazywają go prorokiem, zagorzali krytycy – heretykiem. Od momentu objęcia urzędu wprowadza rewolucyjne zmiany w Kurii Rzymskiej. Zadziwia świat, rezygnując z mieszkania...

Skomentuj artykuł

Kard. Kasper: wierni zrozumieli adhortację "Amoris laetitia"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.