Kapelani diecezji sosnowieckiej wciąż blisko chorych pomimo epidemii

Kapelani diecezji sosnowieckiej wciąż blisko chorych pomimo epidemii
(fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI)
KAI / jb

- Epidemia jest zawsze próbą wiary, napływające informacje budzą lęk nie tylko u chorych, ale stawiają nowe wezwania przed personelem szpitala. Obecność kapelana w szpitalach jest więc bardzo potrzebna zarówno dla pacjentów jak i personelu. Wymaga dyskrecji i odwagi, ale też osobistego zjednoczenia z Jezusem – mówi ks. Jacek Konieczny, kapelan Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu.

Kapelani diecezji sosnowieckiej pracujący na co dzień w szpitalach i hospicjach pomimo podwyższonego ryzyka i stanu epidemii nadal pełnią swoją posługę.

Ks. Jacek Konieczny od 11 lat jest kapelanem Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Zauważa, że posługa szpitalnego kapelana stała się walką na pierwszym froncie i obecnie jest jednym z kluczowych rodzajów duszpasterstwa. Taki kapłan jest po pierwsze duszpasterzem, którego zadaniem jest zaprowadzenie powierzonych mu osób do świętości.

- Wizyty w salach są przede wszystkim okazją do ważnych i bardzo osobistych rozmów. One podprowadzają do decyzji o skorzystaniu z Sakramentu Pokuty, który bardzo często bywał długo odkładany. Spotkanie z pacjentem to również okazja do wspólnej modlitwy i dawania świadectwa chorych wobec innych chorych – zaznacza ks. Konieczny.

DEON.PL POLECA


Choć praca kapelanów szpitali w dobie pandemii uległa odmianie m. in. poprzez obowiązek noszenia kombinezonów i masek, to jednak nie zmieniła się wymiarze wewnętrznym.

- To, co dla mnie obecnie najbardziej uciążliwe, to utrudniony kontakt z pacjentami, wynikający z wprowadzenia restrykcji sanitarnych. Zapewniamy możliwość codziennej Komunii Świętej, spowiedzi, a także okazję do przyjęcia namaszczenia chorych. Spotkanie z pacjentami zawsze jest też okazją do „mini katechezy”. Mogę wtedy wyjaśnić im np. różnicę zachodzącą między Wiatykiem, a namaszczeniem chorych - wyjaśnia ks. Jacek.

Jak zaznacza ks. Konieczny, pacjenci doświadczający samotności oraz lęku o siebie i najbliższych, potrzebują rozmowy i obecności kogoś, kto ich wysłucha.

- Myślę, że skuteczność naszej posługi domaga się od nas przede wszystkim cierpliwości. Bardziej słuchania niż mówienia. Nie tyle stawiania chorym roszczeń, co nieustannego zapraszania ich do umocnienia i pogłębienia wiary, zwłaszcza w sytuacji choroby – podsumowuje ks. Jacek.

Na terenie diecezji sosnowieckiej pracuje 12 kapelanów, którzy swoją posługą obejmują szpitale i hospicja m.in. w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, Jaworznie i Olkuszu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Brat Marek z Taizé, Piotr Żyłka

Spotkaj Boga w ciszy i prostocie

Mała, burgundzka wioska. Skromne zabudowania. Cisza. Spokój. Kontemplacja i modlitwa. To właśnie tu, od ponad siedemdziesięciu lat, przyjeżdżają tysiące młodych ludzi. Czego szukają? Co pragną zmienić? Dlaczego, nawet po...

Skomentuj artykuł

Kapelani diecezji sosnowieckiej wciąż blisko chorych pomimo epidemii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.