Bp Tomasik o nowym przewodniczącym KEP

Bp Tomasik o nowym przewodniczącym KEP
(fot. Przemysław Goławski / golawski.net / Wikimedia Commons/ CC BY-SA 3.0)
KAI / kn

Jako biblista będzie mógł nakreślić pracę w Kościoła w kierunku fundamentów.

Tak o abp. Stanisławie Gądeckim mówi biskup Henryk Tomasik. Biskup radomski krytycznie ocenił również zachowanie niektórych dziennikarzy, którzy przed wyborem nowego przewodniczącego KEP zajęli się "atakowaniem ewentualnych kandydatów".

Bp Henryk Tomasik w cotygodniowej audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom wyraził radość z wyboru abp. Stanisława Gądeckiego. Pytany o wyzwania, które stoją przed nowym przewodniczącym KEP powiedział, że "wszyscy mamy te same zadania, czyli dobre odczytanie Ewangelii i zdecydowane jej wprowadzenie do codziennego życia".

- Z pewnością abp Gądecki będzie mógł nakreślić pracę Kościoła w kierunku fundamentów. Potrzebujemy pogłębionej formacji biblijnej i liturgicznej. Zresztą abp Gądecki profilował program duszpasterski w Polsce. Ma ogromne doświadczenia w tym zakresie. Ponadto to spokojny i wyważony w poglądach człowiek - powiedział biskup radomski.

DEON.PL POLECA


Bp Tomasik powiedział też, że wraz z wyborem nowego przewodniczącego KEP idzie troska o pogłębioną formację chrześcijańską i pełniejsze przeżywanie sakramentów. Biskup powiedział, że potrzebne jest także lepsze rozumienie Kościoła. Przypomina, że Kościół to nie tylko sami księża i biskupi. - My wszyscy jesteśmy wspólnotą. Każdy z nas coś do niej wnosi. Naszym wielkim zadaniem jest formacja, poczucie odpowiedzialności za Kościół. Chodzi o to, by zrezygnować niekiedy z własnych poglądów na rzecz tworzenia jedności - powiedział bp Tomasik.

Biskup radomski krytycznie ocenił zachowanie niektórych dziennikarzy, którzy przed wyborem nowego przewodniczącego KEP zajęli się "atakowaniem ewentualnych kandydatów". - Było wiele przesadzonych komentarzy. Doświadczyliśmy tego przy osobie naszego metropolity abp Wacława Depo. To było nieuczciwe. Ten atak pojawił się w mediach na wszelki wypadek, gdyby został wybrany. To był brak kultury - ocenił bp Tomasik.

Biskup radomski z ubolewaniem stwierdził, że w relacjach medialnych na Kościół patrzy się w kategoriach instytucji, gdzie dostrzegani są tylko księża. Zaapelował, by dziennikarze obiektywnie przekazywali rzeczywistość, a nie nakładali na nią własne poglądy. - Boli nas wszystkich, że są tzw. dyżurni recenzenci, którzy wypowiadają na temat Kościoła, zaś katolicy nie są zapraszani do mediów - zauważył biskup.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Tomasik o nowym przewodniczącym KEP
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.