Benedykt XVI o znaczeniu wierności

Benedykt XVI o znaczeniu wierności
(fot. Grzegorz Gałązka)
KAI / Radio Watykańskie / CTV / psd

Na znaczenie wierności w posłudze sprawowanej przez pracowników dyplomacji watykańskiej zwrócił uwagę Benedykt XVI przyjmując dzisiaj wspólnotę Papieskiej Akademii Kościelnej. W tej istniejącej od 1701 r. uczelni kształcą się kapłani, którzy mają w przyszłości pracować w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej w nuncjaturach lub w watykańskim Sekretariacie Stanu.

Papież wskazał na cnotę wierności Boga, która jest kluczem i źródłem naszej wierności. Wyraża szczególną więź, która się tworzy między papieżem a jego bezpośrednimi współpracownikami, zarówno w Kurii Rzymskiej jak i w przedstawicielstwach papieskich.

Przypomniał, że w kontekście biblijnym wierność jest przede wszystkim atrybutem Boga: "Bóg daje się poznać jako ten, który jest na zawsze wierny przymierzu, jakie nawiązał ze swoim ludem, pomimo jego niewierności". "Cnota wierności odniesiona do człowieka jest głęboko powiązana z nadprzyrodzonym darem wiary, stając się wyrazem stałości właściwej temu, który na Bogu oparł całe swoje życie" - powiedział Ojciec Święty.

Benedykt XVI zachęcał przyszłych dyplomatów i pracowników Stolicy Apostolskiej do "przeżywania więzi osobowej z Wikariuszem Chrystusa jako części waszej duchowości". "Chodzi o poważną odpowiedzialność, ale także szczególny dar, który z biegiem czasu rozwija więź uczuciową z papieżem, więź wewnętrznego zaufania, naturalnego idem sentire, który dobrze wyraża właśnie słowo `wierność` " - zaznaczył papież.

DEON.PL POLECA

 

Wyjaśniając dalej Ojciec Święty zwrócił także uwagę na znaczenie cnoty wierności wobec tych, do których wszyscy pracujący dla Stolicy Apostolskiej zostali posłani. "Musicie więc żywić relację głębokiego szacunku i życzliwości, powiedziałbym prawdziwej przyjaźni względem Kościołów i wspólnot, do których zostaniecie posłani. Również względem nich macie obowiązek wierności, wyrażający się w gorliwym poświęceniu codziennej pracy, w obecności wśród nich w chwilach radosnych i smutnych, niekiedy wręcz dramatycznych ich historii, nabywając dogłębnej znajomości ich kultury, życia kościelnego, będąc w stanie docenić, co łaska Boża zdziałała w każdym narodzie i kraju"- mówił Ojciec Święty.

Benedykt XVI zachęcał, aby pracownicy Stolicy Apostolskiej pobudzali "Kościoły partykularne do wzrastania w wierności wobec Biskupa Rzymu i odnalezieniu przez nie w zasadzie komunii z Kościołem powszechnym pewnych wskazówek dla ich pielgrzymowania w dziejach", i aby w ten sposób pomagali Następcy Piotra, aby "był wierny misji otrzymanej od Chrystusa, pozwalając mu w bliższym poznawaniu powierzonej mu owczarni i skuteczniejszym dotarciu do niej swoim słowem, bliskością i miłością".

Papież podziękował za codzienną pomoc, jaką codziennie otrzymuję ze strony wielu współpracowników Kurii Rzymskiej i przedstawicielstw papieskich i zaznaczył, że wierność, którą żyje się w Kościele i w Stolicy Apostolskiej nie jest "ślepą" wiernością, ponieważ jest ona oświecana wiarą.

Papieska Akademia Kościelna powstała w 1701 jako Akademia Szlachty Kościelnej. Jej założyciel, opat Pietro Garagni, idąc za radą bł. Sebastiana Valfré, oratorianina, chciał, aby placówki tego rodzaju powstawały też w innych diecezjach. Tak się jednak nie stało. W ciągu ponad trzech wieków swych dziejów przechodziła różne koleje, kilkakrotnie nawet przestawała istnieć, głównie ze względu na trudności finansowe i materialne. Będąc instytucją od początku elitarną, przez pierwszych 20 lat działania wykształciła ponad 150 absolwentów, wśród których znalazł się jeden późniejszy papież - Klemens XIII (ukończył Akademię w 1714). Obecną nazwę nadał uczelni Pius XII w 1945 r., wychodząc z założenia, że ma ona służyć nie tylko szlachcie, ale całemu Kościołowi.

Akademia kształci księży do pracy w dyplomacji Stolicy Apostolskiej. W ciągu 5 lat studiów uczą się oni wielu przedmiotów, m.in. języków obcych (łącznie z tymi mniej znanymi), historii Kościoła i powszechnej, dziejów dyplomacji i podobnych. Jej progi opuściło m. in. 5 papieży: Klemens XIII (1758-69), Leon XII (1823-29), Leon XIII (1878-1903), Benedykt XV (1914-22) i Paweł VI (1963-78). Było i jest wśród nich także wielu Polaków, np. abp Aleksander Opaliński (1706), książę Ksawery Skarbek (1731), ks. Adam Rzewuski (1752) czy kard. Adam Sapieha z Krakowa (1897).

Obecnie sześciu Polaków, absolwentów uczelni, pełni funkcję szefów przedstawicielstw Stolicy Apostolskiej: abp Janusz Bolonek, nuncjusz apostolski w Bulgarii i Macedonii, abp Juliusz Janusz, nuncjusz apostolski w Słowenii, abp Henryk Józef Nowacki, nuncjusz apostolski w Nikaragui, abp Jan Romeo Pawłowski, nuncjusz apostolski w Republice Konga (Brazzaville) i Gabonie, abp Marek Solczyński, nuncjusz apostolski w Gruzji, Armenii i Azerbejdżanie oraz abp Józef Wesołowski, nuncjusz apostolski w Republice Dominikańskiej.

Na czele uczelni stoi abp Beniamino Stella, a jej protektorem jest watykański sekretarz stanu, kard. Tarcisio Bertone.

 

Czcigodni Bracia w biskupstwie, Drodzy Księża,

Przede wszystkim dziękuję ks. abp Beniamino Stelli za uprzejme słowa, skierowane do mnie w imieniu wszystkich obecnych, a także za pełnioną przezeń cenną posługę. Z wielką miłością pozdrawiam całą wspólnotę Papieskiej Akademii Kościelnej. Z radością przyjmuję was także w tym roku, w czasie kiedy kończą się wykłady, a dla niektórych z was zbliża się dzień wyruszenia do służby w papieskich przedstawicielstwach rozproszonych po całym świecie. Papież liczy także na was, że pomożecie mu w pełnieniu jego powszechnej posługi. Zachęcam was, byście się nie lękali przygotowując się starannie i z zaangażowaniem na czekającą was misję, ufając w wierność Tego, który was zna od zawsze i powołał was do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem (por. 1 Kor 1,9).

Wierność Boga jest kluczem i źródłem naszej wierności. Chciałbym dziś zwrócić waszą uwagę właśnie na tę cnotę, która dobrze wyraża szczególną więź, która się tworzy między papieżem a jego bezpośrednimi współpracownikami, zarówno w Kurii Rzymskiej jak i w przedstawicielstwach papieskich. Jest to więź, która w wielu wypadkach jest zakorzeniona w posiadanym kapłaństwie i zaznacza się następnie w szczególnej misji powierzonej każdemu w służbie Następcy Piotra.

W kontekście biblijnym wierność jest przede wszystkim atrybutem Boga: Bóg daje się poznać jako ten, który jest na zawsze wierny przymierzu, jakie nawiązał ze swoim ludem, pomimo jego niewierności. Bóg będąc wiernym zapewnia doprowadzenie do końca swego planu miłości i dlatego jest też On godny wiary i prawdomówny. Ta postawa Boga tworzy z kolei w człowieku możliwość bycia wiernym. Cnota wierności odniesiona do człowieka jest głęboko powiązana z nadprzyrodzonym darem wiary, stając się wyrazem stałości właściwej temu, który na Bogu oparł całe swoje życie. W wierze znajdujemy w istocie całą pewność naszej stabilności (Iz 7,9b) i tylko wychodząc od niej możemy być z kolei wierni: nade wszystko Bogu, następnie Jego rodzinie - Kościołowi, który jest matką i nauczycielką, a w nim naszemu powołaniu, historii w której postawił nas Pan.

Drodzy przyjaciele, w tym kontekście zachęcam was do przeżywania więzi osobowej z Wikariuszem Chrystusa jako części waszej duchowości. Jest to oczywiście jeden z elementów właściwych każdemu katolikowi, a tym bardziej każdemu kapłanowi. Jednak dla tych, którzy pracują przy Stolicy Apostolskiej, przybiera ona szczególnego charakteru, ponieważ ofiarowują oni w służbie Następcy Piotra znaczną część swej energii, swego czasu i swojej codziennej posługi. Chodzi o poważną odpowiedzialność, ale także szczególny dar, który z biegiem czasu rozwija więź uczuciową z papieżem, więź wewnętrznego zaufania, naturalnego idem sentire, który dobrze wyraża właśnie słowo "wierność".

Z wierności Piotrowi, który was posyła, wywodzi się również szczególna wierność wobec tych, do których zostaliście posłani: od przedstawicieli Biskupa Rzymu i ich współpracowników rzeczywiście wymaga się, by wyrażali jego troskę o wszystkie Kościoły a także jego współodczuwanie i miłość, z jaką śledzi życie każdego narodu. Musicie więc żywić relację głębokiego szacunku i życzliwości, powiedziałbym prawdziwej przyjaźni względem Kościołów i wspólnot, do których zostaniecie posłani. Również względem nich macie obowiązek wierności, wyrażający się w gorliwym poświęceniu codziennej pracy, w obecności wśród nich w chwilach radosnych i smutnych, niekiedy wręcz dramatycznych ich historii, nabywając dogłębnej znajomości ich kultury, życia kościelnego, będąc w stanie docenić, co łaska Boża zdziałała w każdym narodzie i kraju.

Chodzi o cenną pomoc dla posługi Piotrowej, o której tak się wyraził Sługa Boży Paweł VI: "Wiekuisty bowiem Pasterz, przekazując swojemu Zastępcy Klucze Królestwa niebieskiego oraz ustanawiając go fundamentem Kościoła polecił mu, by «utwierdzał swoich braci», czyli kierował nimi i prowadził do jedności w jego imieniu oraz wspomagał ich i pocieszał, mianowicie słowem pewną swoją obecnością" (List ap. Sollicitudo omnium ecclesiarum, 24 czerwca 1969: AAS 61 (1969) 473-474).

W ten sposób będziecie zachęcać i pobudzać Kościoły partykularne do wzrastania w wierności wobec Biskupa Rzymu i odnalezieniu przez nie w zasadzie komunii z Kościołem powszechnym pewnych wskazówek dla ich pielgrzymowania w dziejach. I co nie mniej ważne, dopomożecie Następcy Piotra, by był wierny misji otrzymanej od Chrystusa, pozwalając mu w bliższym poznawaniu powierzonej mu owczarni i skuteczniejszym dotarciu do niej swoim słowem, bliskością i miłością. Myślę w tej chwili z wdzięcznością o pomocy jaką codziennie otrzymuję z strony wielu współpracowników Kurii Rzymskiej i przedstawicielstw papieskich rozproszonych po świecie a także o wsparciu, jakim jest modlitwa niezliczonych rzesz braci i sióstr na całym świecie.

Drodzy przyjaciele, na tyle na ile będziecie wierni, będziecie także godni wiary. Wiemy zresztą, że wierność, którą żyje się w Kościele i w Stolicy Apostolskiej nie jest "ślepą" wiernością, ponieważ jest ona oświecana wiarą w Tego, który powiedział: "Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój" (Mt t6, 18). Podejmijmy wszyscy tę drogę, abyśmy mogli pewnego dnia usłyszeć skierowane do nas słowa ewangelicznej przypowieści: "Dobrze, sługo dobry i wierny! ... wejdź do radości twego pana!" (por. Mt 25,21).

Z tymi uczuciami ponawiam serdeczne pozdrowienia Księdzu Arcybiskupowi Rektorowi, jego współpracownikom, Siostrom Franciszkankom Misjonarkom Dzieciątka Jezus i całej wspólnocie Papieskiej Akademii Kościelnej, błogosławiąc wam z serca.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI o znaczeniu wierności
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.