Abp Szewczuk w Zarwanicy: Przyszliśmy do Matki, aby przynieść Jej nasz ból

Abp Szewczuk w Zarwanicy: Przyszliśmy do Matki, aby przynieść Jej nasz ból
(fot. bp kep / flickr)
KAI

„Tak jak dziecko szuka swojej matki, gdy cierpi, tak dziś my, jako Kościół, jako naród, przyszliśmy do naszej Niebieskiej Matki, aby przynieść Jej nasz ból”. Tymi słowami, w sobotę 15 lipca wieczorem, arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk zwrócił się do pielgrzymów w Zarwanicy. Tegoroczna ogólnoukraińska pielgrzymka rozpoczęła się nabożeństwem do Przenajświętszej Bogurodzicy, które zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) poprowadził w koncelebrze z wieloma biskupami i kapłanami na placu przed bazyliką.

"Ta wojna tak bardzo nas boli: nie znamy jeszcze liczby zabitych, ale wiemy, że są dziesiątki tysięcy rannych, tysiące zaginionych. Dziś przybyliśmy do Zarwanicy, do naszej Matki, aby przynieść jej nasz ból, nasze łzy. I tu, w Zarwanicy, Ona obejmuje nas wszystkich" - powiedział arcybiskup.

Powiedział, że w drodze do Zarwanicy spotkał matkę, która straciła męża i dwóch synów na wojnie. Przytulając swoją córkę, powiedziała: "Gdybyśmy tylko mogli dożyć pielgrzymki do Zarwanicy, to wtedy nikt nie ukradnie Ukrainie naszego zwycięstwa". "Przeżyliśmy. Jesteśmy tu dzisiaj. Pozdrawiam was wszystkich w domu naszej Niebieskiej Matki. Wiemy, że tutaj jesteśmy z Nią, a Ona jest z nami. I wiemy, że nikt nie może ukraść nam zwycięstwa Ukrainy" – zaznaczył zwierzchnik UKGK.

Podziękował licznym pielgrzymom za przybycie do Zarwanicy, aby modlić się zarówno za żyjących, jak i za tych, którzy w tym roku "są już tam, w niebie, uczestnicząc w tej pielgrzymce - nasze młode dziewczęta i chłopców, bohaterów, których każdego dnia musimy grzebać na ukraińskiej ziemi". Podziękował też wiernym za modlitwy za ukraińską armię i za miłosierdzie okazane ich rodakom dotkniętym wojną.

"Modlimy się o sprawiedliwy pokój dla Ukrainy, o zwycięstwo dobra nad złem. Zdarza się, że wojnę rozpoczyna zły człowiek, który następnie staje się jej więźniem. Wojna, jak zły duch, wymyka się spod kontroli tego, kto ją rozpoczyna. Ale pokój pochodzi od Boga. Bóg kładzie kres grzechowi, a nawet śmierci. On kładzie kres wojnie. Jesteśmy tu dzisiaj, aby prosić o to Boga za wstawiennictwem naszej Niebieskiej Matki, Najświętszej Maryi Panny: Matko Boża, poproś swojego Syna, aby położył kres tej strasznej tragedii i bólowi naszego narodu!" – wezwał abp Szewczuk i dodał: "Bądźmy pewni, że logika Bożego pokoju jest silniejsza niż logika ludzkiego zła i wojny".

W tegorocznej pielgrzymce do Zarwanicy wzięli udział m. in.: nuncjusz apostolski w Ukrainie Visvaldas Kulbokas i przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży 2023, biskup pomocniczy patriarchy Lizbony Manuel Alves Aguiar.

Dziękując nuncjuszowi za jego obecność abp Szewczuk powiedział: "Jest on godny narodowego szacunku. On i ja przeżyliśmy najtrudniejsze pierwsze dni wojny w Kijowie. Widziałem, jak zbierał rosyjskie kule na dziedzińcu nuncjatury. Nie uciekł z Kijowa jak inni dyplomaci. Był z nami. Jest z nami. I wiemy, że jest głosem Ukrainy przed papieżem Franciszkiem i całym katolickim światem. Drogi bracie, tutaj, w obliczu ludu Bożego, dziękuję Ci".

W przemówieniu do pielgrzymów abp Kulbokas zachęcił ich do poszukiwania głębszego sensu pielgrzymki - znalezienia w Zarwanicy nie tylko święconej wody czy sanktuarium, ale także samej Maryi Dziewicy. Jej wstawiennictwu zawierzył broniącą się przed rosyjską agresją Ukrainę, deportowane i straumatyzowane dzieci, wojsko, wolontariuszy, kapelanów, wszystkich więźniów, w tym redemptorystów z Berdiańska, i cały Kościół. "Bez Ciebie, nasza Matko, jesteśmy słabi, ale z Tobą jesteśmy silni" - zapewnił nuncjusz.

Następnie abp Szewczuk zwrócił uwagę, że tysiące młodych ludzi z Ukrainy chciałoby pojechać do Lizbony na Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się w dniach od 1 do 6 sierpnia, ale wojna im na to nie pozwala. "Nasze walczące dziewczyny pojadą. Wstrząsną Europą i światem i powiedzą prawdę o wojnie na Ukrainie" - powiedział.

Podziękował bp Americo Aguiarowi za przybycie na Ukrainę, aby wysłuchać ukraińskiej młodzieży i ich bólu. Według abp Szewczuka, ciężar wojny spadł najbardziej na barki młodych ludzi: "To nasza młodzież jest dziś krzyżowana przez rosyjskiego zbrodniarza. Być może pewnego dnia dowiemy się o wszystkich bohaterach, których dziś nie znamy" – powiedział zwierzchnik UKGK.

Na zkończenie powierzył ukraińską młodzież, która pojedzie na ŚDM, bp Americo Aguiarowi. "Biskupie, dziś chcę przekazać Ci naszą młodzież. Umocnij ich w wierze. Niech poczują, że mają miliony braci i sióstr z całego świata, którzy ich wspierają i modlą się za Ukrainę, którzy pomagają nakarmić głodnych i ratują tych, których wojna i rosyjski agresor skazują na śmierć i odbierają prawo do życia. Troszczcie się o naszą młodzież!" - powiedział abp Szewczuk zwracając się do biskupa Americo, który 30 września zostanie wyniesiony do godności kardynalskiej przez papieża Franciszka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Wojny, do których państwa wolą się nie przyznawać

Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Abp Szewczuk w Zarwanicy: Przyszliśmy do Matki, aby przynieść Jej nasz ból
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.