PAP / jk
Statystyczny Polak wytwarza średnio 376 kg odpadów komunalnych rocznie; najmniej mieszkaniec Podkarpacia (250 kg), a najwięcej mieszkaniec Opolszczyzny (480 kg) – tak wynika z opracowania Instytutu Ochrony Środowiska. Gminy miejskie wytwarzają najwięcej, a gminy wiejskie najmniej odpadów.
Statystyczny Polak wytwarza średnio 376 kg odpadów komunalnych rocznie; najmniej mieszkaniec Podkarpacia (250 kg), a najwięcej mieszkaniec Opolszczyzny (480 kg) – tak wynika z opracowania Instytutu Ochrony Środowiska. Gminy miejskie wytwarzają najwięcej, a gminy wiejskie najmniej odpadów.
„Kalectwo i choroba to ciąg załamań i poniżeń. Wówczas nadzieja jest tchnieniem życia; żeby je dobrze wykorzystać, trzeba wziąć drugi oddech. Maratończycy wiedzą, czym on jest. To coś w rodzaju stanu łaski. Oddech uspokaja się, pogłębia, ból znika” – pisze w swojej książce „Drugi oddech” Philippe Pozzo di Borgo, który w wieku 42 lat, w wyniku nieszczęśliwego wypadku na paralotni, został inwalidą. Chwilę później na raka umiera mu żona, która wcześniej przeszła cztery poronienia. Będąc w ciemnej otchłani swojego życia, mężczyzna poznaje Algierczyka Abdela – chuligana z marginesu społecznego paryskich przedmieść. Dzięki niemu Philippe zyskuje siły, by wziąć „drugi oddech życia”.
„Kalectwo i choroba to ciąg załamań i poniżeń. Wówczas nadzieja jest tchnieniem życia; żeby je dobrze wykorzystać, trzeba wziąć drugi oddech. Maratończycy wiedzą, czym on jest. To coś w rodzaju stanu łaski. Oddech uspokaja się, pogłębia, ból znika” – pisze w swojej książce „Drugi oddech” Philippe Pozzo di Borgo, który w wieku 42 lat, w wyniku nieszczęśliwego wypadku na paralotni, został inwalidą. Chwilę później na raka umiera mu żona, która wcześniej przeszła cztery poronienia. Będąc w ciemnej otchłani swojego życia, mężczyzna poznaje Algierczyka Abdela – chuligana z marginesu społecznego paryskich przedmieść. Dzięki niemu Philippe zyskuje siły, by wziąć „drugi oddech życia”.
Ludzie, którzy wychodzą z różnych uzależnień są jak dzikie zwierzęta, które uciekły przed zagrożeniem. Pomoc jaką oferuje im „pierwszy kontakt” w opoczyńskim AA pomaga im ponownie zadomowić się we własnym życiu i udomowić w społeczeństwie. Za „pierwszą pomocą” znajdziemy osobę, która kiedyś również potrzebowała na nowo nauczyć się żyć.
Ludzie, którzy wychodzą z różnych uzależnień są jak dzikie zwierzęta, które uciekły przed zagrożeniem. Pomoc jaką oferuje im „pierwszy kontakt” w opoczyńskim AA pomaga im ponownie zadomowić się we własnym życiu i udomowić w społeczeństwie. Za „pierwszą pomocą” znajdziemy osobę, która kiedyś również potrzebowała na nowo nauczyć się żyć.
redcrossblood.wistia.com
W wieku 88 lat zmarł Australijczyk James Harrison – dawca krwi, który uratował życie ponad dwóm milionom dzieci. Zaczął oddawać osocze krwi, gdy miał 18 lat i kontynuował to co dwa tygodnie do 81. roku życia. O jego śmierci poinformował Australijski Czerwony Krzyż.
W wieku 88 lat zmarł Australijczyk James Harrison – dawca krwi, który uratował życie ponad dwóm milionom dzieci. Zaczął oddawać osocze krwi, gdy miał 18 lat i kontynuował to co dwa tygodnie do 81. roku życia. O jego śmierci poinformował Australijski Czerwony Krzyż.
Logo źródła: WAM M. Basil Pennington OCSO
Osobiście stałem się ofiarą najgorszych z możliwych uprzedzeń rasowych wobec Żydów i czarnoskórych. Wielokrotnie słyszałem, jacy to są Żydzi, i nie były to bynajmniej wypowiedzi pozytywne. To samo dotyczyło osób czarnoskórych, chociaż praktycznie nie mieszkali w naszym sąsiedztwie. Dzięki Bogu już na wczesnym etapie życia zorientowałem się, że zasłyszane opinie to właśnie uprzedzenia
Osobiście stałem się ofiarą najgorszych z możliwych uprzedzeń rasowych wobec Żydów i czarnoskórych. Wielokrotnie słyszałem, jacy to są Żydzi, i nie były to bynajmniej wypowiedzi pozytywne. To samo dotyczyło osób czarnoskórych, chociaż praktycznie nie mieszkali w naszym sąsiedztwie. Dzięki Bogu już na wczesnym etapie życia zorientowałem się, że zasłyszane opinie to właśnie uprzedzenia
Jest druga w nocy. Obudził mnie płacz mojego dwuipółletniego synka, który teraz stoi nade mną i krzyczy wniebogłosy. Mam pisk w uszach, czuję bezwład kończyn. Leżę na ziemi. Jak przez mgłę pamiętam, że proszę go, żeby poszedł do mojego pokoju po telefon. Jestem unieruchomiona we własnym ciele. To był dla mnie koszmar. Leżałam i myślałam w panice: i co teraz? Nie mogę się ruszyć. Mam pod opieką dziecko, moje ciało nie działa, nie mogę nawet podnieść ręki. I znikąd pomocy…
Jest druga w nocy. Obudził mnie płacz mojego dwuipółletniego synka, który teraz stoi nade mną i krzyczy wniebogłosy. Mam pisk w uszach, czuję bezwład kończyn. Leżę na ziemi. Jak przez mgłę pamiętam, że proszę go, żeby poszedł do mojego pokoju po telefon. Jestem unieruchomiona we własnym ciele. To był dla mnie koszmar. Leżałam i myślałam w panice: i co teraz? Nie mogę się ruszyć. Mam pod opieką dziecko, moje ciało nie działa, nie mogę nawet podnieść ręki. I znikąd pomocy…
kobieta.gazeta.pl / red
Alarmujące wyniki badań. Coraz więcej firm pozbywa się młodych pracowników. Sprawdź, dlaczego absolwenci tak szybko tracą pracę i co na to pokolenie Z.
Alarmujące wyniki badań. Coraz więcej firm pozbywa się młodych pracowników. Sprawdź, dlaczego absolwenci tak szybko tracą pracę i co na to pokolenie Z.
PAP / jk
„Tylko 32 proc. doktorów i 15 proc. profesorów to kobiety. Aby to się zmieniło, my, kobiety, musimy też zmienić siebie. Stereotypy utrudniają nam karierę i zabijają ambicje” – oceniła dr inż. Natalia Schmidt-Polończyk z AGH w rozmowie z PAP z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet i Dziewcząt w Nauce.
„Tylko 32 proc. doktorów i 15 proc. profesorów to kobiety. Aby to się zmieniło, my, kobiety, musimy też zmienić siebie. Stereotypy utrudniają nam karierę i zabijają ambicje” – oceniła dr inż. Natalia Schmidt-Polończyk z AGH w rozmowie z PAP z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet i Dziewcząt w Nauce.
Jest taki moment, kiedy czujesz przeciążenie. Gdy rzeczy i spraw robi się zbyt wiele, gdy czujesz, że nie nadążasz za życiem. Czas na odpoczynek przestaje być naturalny: trzeba o niego walczyć. I nie zawsze jest na to energia.
Jest taki moment, kiedy czujesz przeciążenie. Gdy rzeczy i spraw robi się zbyt wiele, gdy czujesz, że nie nadążasz za życiem. Czas na odpoczynek przestaje być naturalny: trzeba o niego walczyć. I nie zawsze jest na to energia.
Co będzie, gdy popatrzymy na bałagan w innym kontekście – jak na papierek lakmusowy stanu duchowego życia?
Co będzie, gdy popatrzymy na bałagan w innym kontekście – jak na papierek lakmusowy stanu duchowego życia?
Aleteia / red
Kayla Kosmalski, 18-letnia nastolatka z zespołem Downa, zdobyła tytuł Miss Delaware Teen USA, stając się pierwszą osobą z trisomią 21, która osiągnęła taki sukces. Od najmłodszych lat brała udział w konkursach piękności, ale jej zwycięstwo ma wyjątkowy wymiar, ponieważ pokazuje, że osoby z niepełnosprawnościami mogą realizować swoje marzenia i osiągać wielkie cele.
Kayla Kosmalski, 18-letnia nastolatka z zespołem Downa, zdobyła tytuł Miss Delaware Teen USA, stając się pierwszą osobą z trisomią 21, która osiągnęła taki sukces. Od najmłodszych lat brała udział w konkursach piękności, ale jej zwycięstwo ma wyjątkowy wymiar, ponieważ pokazuje, że osoby z niepełnosprawnościami mogą realizować swoje marzenia i osiągać wielkie cele.
CNN/Youtube/dm
Ten uścisk uratował życie i pomógł zmienić medycynę. Historia wydarzyła się 17 października 1995 roku. Zdjęcie zatytułowane „Uzdrawiająca siła uścisku”, na którym Kyrie obejmuje swoją bliźniaczą, chorą siostrę Brielle, poruszyło cały świat.  
Ten uścisk uratował życie i pomógł zmienić medycynę. Historia wydarzyła się 17 października 1995 roku. Zdjęcie zatytułowane „Uzdrawiająca siła uścisku”, na którym Kyrie obejmuje swoją bliźniaczą, chorą siostrę Brielle, poruszyło cały świat.  
Logo źródła: MANDO dm
Myślę, że u osób niedojrzałych pokusa, jaką niesie psychiatria, polega na obietnicy zyskania władzy nad drugim człowiekiem, kontrolowania go i manipulowania nim. Wiedza to władza; nasza wiedza o mechanizmach, których inni sobie nie uświadamiają, choć nam samym są doskonale znane, oznacza jedno: władzę nad innymi – czytamy w  autobiografii prof. Viktora E. Frankla, psychiatry i twórcy jednego z najważniejszych nurtów psychologicznych – logoterapii. 
Myślę, że u osób niedojrzałych pokusa, jaką niesie psychiatria, polega na obietnicy zyskania władzy nad drugim człowiekiem, kontrolowania go i manipulowania nim. Wiedza to władza; nasza wiedza o mechanizmach, których inni sobie nie uświadamiają, choć nam samym są doskonale znane, oznacza jedno: władzę nad innymi – czytamy w  autobiografii prof. Viktora E. Frankla, psychiatry i twórcy jednego z najważniejszych nurtów psychologicznych – logoterapii. 
Stowarzyszeniem mali bracia Ubogich/dm
Emerytura to okres w życiu, który wielu osobom kojarzy się z odpoczynkiem, spokojem i beztroską. Czy rzeczywiście seniorzy mają okazję do relaksu? Jakie są ich potrzeby i jakie formy wypoczynku preferują? Eksperci zgodnie podkreślają, że odpoczynek odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu dobrego zdrowia psychicznego i nawet krótkie wyjazdy mogą znacząco ograniczyć negatywne emocje, zmniejszając ryzyko depresji i poprawiając ogólne samopoczucie, szczególnie u osób starszych.
Emerytura to okres w życiu, który wielu osobom kojarzy się z odpoczynkiem, spokojem i beztroską. Czy rzeczywiście seniorzy mają okazję do relaksu? Jakie są ich potrzeby i jakie formy wypoczynku preferują? Eksperci zgodnie podkreślają, że odpoczynek odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu dobrego zdrowia psychicznego i nawet krótkie wyjazdy mogą znacząco ograniczyć negatywne emocje, zmniejszając ryzyko depresji i poprawiając ogólne samopoczucie, szczególnie u osób starszych.
Sam mówi o sobie, że chciał nadać wymiarowi sprawiedliwości ludzką twarz. I trzeba przyznać, że zdecydowanie mu się to udało przez sposób, w jaki traktował ludzi. Sędzia Frank Caprio przywracał wiarę w wymiar sprawiedliwości, ale przede wszystkim przywracał wiarę w ludzi. Mężczyzna podkreślał, że pracy sędziego trzeba łączyć empatię, prawo i zdrowy rozsądek. Był znany z okazywania serca, ciepłej i wyrozumiałej osobowości w podejściu do ludzi w swojej niełatwej pracy sędziego. Rok temu zachorował na raka i tym razem to on potrzebował współczucia i życzliwości.
Sam mówi o sobie, że chciał nadać wymiarowi sprawiedliwości ludzką twarz. I trzeba przyznać, że zdecydowanie mu się to udało przez sposób, w jaki traktował ludzi. Sędzia Frank Caprio przywracał wiarę w wymiar sprawiedliwości, ale przede wszystkim przywracał wiarę w ludzi. Mężczyzna podkreślał, że pracy sędziego trzeba łączyć empatię, prawo i zdrowy rozsądek. Był znany z okazywania serca, ciepłej i wyrozumiałej osobowości w podejściu do ludzi w swojej niełatwej pracy sędziego. Rok temu zachorował na raka i tym razem to on potrzebował współczucia i życzliwości.
Potrzebujesz zwolnić? Daj sobie kwadrans. Czas tylko dla siebie. Żeby się zatrzymać. Żeby odkryć prawdę o sobie. Żeby znaleźć to, czego pragniesz. Nauczysz się trwać w obecności Boga, staniesz się kimś wdzięcznym i świadomym siebie. Każdy etap ćwiczeń wprowadzi Cię na głębszy poziom relacji z Bogiem i samym sobą.
Potrzebujesz zwolnić? Daj sobie kwadrans. Czas tylko dla siebie. Żeby się zatrzymać. Żeby odkryć prawdę o sobie. Żeby znaleźć to, czego pragniesz. Nauczysz się trwać w obecności Boga, staniesz się kimś wdzięcznym i świadomym siebie. Każdy etap ćwiczeń wprowadzi Cię na głębszy poziom relacji z Bogiem i samym sobą.
W każdej sytuacji, czy to zwyczajnego dnia, czy w chwili podejmowania ważnej decyzji, w głowie i sercu słyszysz wiele głosów proponujących ci różne działania lub reakcje. Ignacjańska metoda rozeznawania uczy, jak dostroić swoje duchowe zmysły, aby skuteczniej rozpoznawać i podążać za głosem Dobrego Pasterza, odróżniając Jego głos od wszystkich innych.
W każdej sytuacji, czy to zwyczajnego dnia, czy w chwili podejmowania ważnej decyzji, w głowie i sercu słyszysz wiele głosów proponujących ci różne działania lub reakcje. Ignacjańska metoda rozeznawania uczy, jak dostroić swoje duchowe zmysły, aby skuteczniej rozpoznawać i podążać za głosem Dobrego Pasterza, odróżniając Jego głos od wszystkich innych.
Beata Zajączkowska/vaticannews.va/pl/dm
Doktor Helena Pyz od 35 lat pracuje wśród trędowatych w Indiach. W Rzymie opowiedziała o swym doświadczeniu przedstawicielom korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej. Spotkanie odbyło się z inicjatywy ambasadora Adama Kwiatkowskiego, który podkreślił, że o tak pięknym świadectwie polskości trzeba głośno mówić na arenie międzynarodowej.
Doktor Helena Pyz od 35 lat pracuje wśród trędowatych w Indiach. W Rzymie opowiedziała o swym doświadczeniu przedstawicielom korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej. Spotkanie odbyło się z inicjatywy ambasadora Adama Kwiatkowskiego, który podkreślił, że o tak pięknym świadectwie polskości trzeba głośno mówić na arenie międzynarodowej.
Logo źródła: WAM dm
Według wielkich nauczycieli nie możesz niczego dostrzec ani zrozumieć, jeśli zaczynasz od „nie”. Musisz rozpocząć od „tak” jako podstawowej akceptacji, co oznacza powstrzymanie się od zbyt szybkiego nazywania, analizowania, szufladkowania jako złe, dobre, potrzebne czy niepotrzebne. Musisz zostawić otwartą przestrzeń.
Według wielkich nauczycieli nie możesz niczego dostrzec ani zrozumieć, jeśli zaczynasz od „nie”. Musisz rozpocząć od „tak” jako podstawowej akceptacji, co oznacza powstrzymanie się od zbyt szybkiego nazywania, analizowania, szufladkowania jako złe, dobre, potrzebne czy niepotrzebne. Musisz zostawić otwartą przestrzeń.
zdrowie.parenting.pl / tk
Rustam to chłopiec, który nie miał łatwego życia. W wyniku wad rozwojowych urodził się bez części biodra, jednej nogi, a także ze zniekształconą twarzą. Gdy był jeszcze niemowlęciem, jego biologiczni rodzice postanowili go porzucić. Na szczęście na drodze Rustama stanęli dobrzy ludzie, którzy go adoptowali i obdarzyli miłością.
Rustam to chłopiec, który nie miał łatwego życia. W wyniku wad rozwojowych urodził się bez części biodra, jednej nogi, a także ze zniekształconą twarzą. Gdy był jeszcze niemowlęciem, jego biologiczni rodzice postanowili go porzucić. Na szczęście na drodze Rustama stanęli dobrzy ludzie, którzy go adoptowali i obdarzyli miłością.