FAS - symbol nieodpowiedzialności

FAS - symbol nieodpowiedzialności
"Każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu z łatwością przenika przez łożysko." (fot. sxc.hu)
Logo źródła: Posłaniec Magdalena Wojaczek / "Posłaniec" wrzesień 2008
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą można spożywać w czasie ciąży bez ujemnego skutku dla dziecka. Alkohol uszkadza płód bardziej niż narkotyk.

W lipcu ubiegłego roku do Centrum Pediatrii w Sosnowcu trafił noworodek, który miał 1,2 promila alkoholu we krwi. Chłopczyk ważył 2480 gramów i otrzymał jeden punkt w dziesięciostopniowej skali Apgar, określającej stan zdrowia nowo narodzonego dziecka. Maluszek zaraz po przyjściu na świat musiał być reanimowany. Niespełna dziesięć dni później w Elblągu pijana matka urodziła córeczkę, u której wykryto prawie 2 promile alkoholu we krwi. Niestety, nie były to odosobnione przypadki. Co jakiś czas przez środki masowego przekazu docierają do nas informacje o nietrzeźwych kobietach, które urodziły pijane dzieci. I chociaż większość z tych noworodków udaje się uratować, lekarze diagnozują u nich FAS (Fetal Alcohol Syndrome) - alkoholowy zespół płodowy, który wiąże się z wieloma problemami zdrowotnymi i trwałym uszkodzeniem mózgu. Jak podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), w Polsce co roku przychodzi na świat 900 dzieci z FAS, a dziesięć razy więcej noworodków jest obciążonych innymi zaburzeniami składającymi się na Fetal Alcohol Effects (FAE) - alkoholowy efekt płodowy. FAS i FAE dotyczą jednak nie tylko dzieci, których matki przez cały okres ciąży piły alkohol. Każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu z łatwością przenika przez łożysko, prowadząc do wielu defektów rozwojowych. Po upływie 40-60 minut od spożycia dowolnego trunku przez ciężarną kobietę stężenie alkoholu w krwiobiegu dziecka jest takie samo, jak u jego mamy. Wiele spośród kobiet spożywających alkohol na wiadomość o ciąży przestaje pić. Niestety, następuje to zazwyczaj w trzecim miesiącu, kiedy alkohol zdążył już w sposób nieodwracalny uszkodzić płód.

Obciążeni na całe życie
Niemowlęta, u których zdiagnozowano FAS/FAE, zazwyczaj są bardzo rozdrażnione, nadwrażliwe na bodźce i nadpobudliwe. Ich rozwój psychomotoryczny bywa opóźniony. Można u nich zaobserwować zaburzenia snu i trudności z ssaniem. Większość niemowląt ujawnia opóźnienia w rozwoju umysłowym - poziom inteligencji jest niższy od przeciętnego, a jeżeli wystąpiły poważne uszkodzenia w ośrodkowym układzie nerwowym (OUN) - dochodzi do upośledzenia umysłowego. Między 2. a 10. rokiem życia u dzieci z FAS pojawiają się charakterystyczne cechy morfologiczne. Dotyczą one przede wszystkim zmian w wyglądzie twarzy: małe, szeroko rozstawione oczy; skrócone szpary powiekowe; opadające powieki; krótki, zadarty nos; wygładzona rynienka podnosowa; cienka górna warga, spłaszczony środek twarzy; słabo rozwinięta szczęka; duże lub źle ukształtowane uszy; wąskie czoło, a także: niedorozwinięte paznokcie rąk i nóg, krótka szyja, słaba koordynacja wzrokowo-ruchowa, anormalność stawów i kości. Dla potwierdzenia diagnozy FAS wystarczy obecność tylko kilku deformacji morfologicznych w połączeniu ze stwierdzonym uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, które objawia się: deficytami uwagi, zaburzeniami pamięci, nadaktywnością, trudnościami w rozumieniu pojęć abstrakcyjnych, nieumiejętnością rozwiązywania problemów, niedojrzałym zachowaniem, słabą kontrolą impulsów, itd. Dzieci obciążone FAS/FAE mają duże problemy z nauką i zachowaniem, a w związku z tym bardzo często oceniane są jako źle wychowane i leniwe. Najczęściej posiadają bardzo duży zasób wiedzy i informacji, ale ze względu na niezdolność przetwarzania informacji oraz trudności z myśleniem abstrakcyjnym i przyczynowo-skutkowym nie potrafią wykorzystać go w konkretnej sytuacji. Często są rozdrażnione, zmęczone, poirytowane, miewają napady złego humoru, frustracji, gniewu, a nawet agresji. W okresie dojrzewania bardzo izolują się w swoim środowisku, ponieważ mają problemy w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Ze względu na swoją ufność i łatwowierność są podatne na manipulację i wykorzystanie, przez co stają się ofiarami przemocy seksualnej, fizycznej i psychicznej. Dorośli z zespołem FAS mają trudności z osiągnięciem pełnej niezależności, nie potrafią utrzymać stałej posady i wytrwać w zdrowym związku.

 

Świadomość Polaków
Dziewiątego września przypada Światowy Dzień FAS, którego celem jest uświadomienie całego społeczeństwa, a przede wszystkim przyszłych matek, o szkodliwym działaniu alkoholu na życie dziecka w okresie prenatalnym. Data obchodów nie została wybrana przypadkowo - cyfra 9 oznacza bowiem dziewięć miesięcy ciąży, która powinna przebiegać bez spożycia nawet kropli alkoholu. W Polsce po raz pierwszy Światowy Dzień FAS został zorganizowany w 2001 r. przez Stowarzyszenie Zastępczego Rodzicielstwa, które przy Centrum Opieki Zastępczej w Lędzinach utworzyło pierwszy w naszym kraju ośrodek pomocy dla dzieci z FAS i ich rodziców. Ośrodek o wdzięcznej nazwie FAStryga prowadzi specjalistyczną terapię dla dzieci i ich rodziców lub prawnych opiekunów oraz szkolenia dla przyszłych terapeutów, a razem z PARPA organizuje akcje edukacyjne. Jak pokazują badania przeprowadzone w 2005 r. przez PBS na zlecenie PARPA oraz przez Ipsos na zlecenie Fundacji "Rodzić po ludzku", coraz więcej Polaków (88% wg Ipsos) jest świadomych, że alkohol spożywany przez kobietę w czasie ciąży źle wpływa na rozwój poczętego dziecka. Jednocześnie dosyć powszechny stał się pogląd, że niewielka ilość czerwonego wina ma dobroczynny wpływ na przyszłe matki. Niemal jedna trzecia (31,7%) badanych przez Ipsos Polaków spotkała się z opinią, iż kobieta w ciąży powinna spożywać regularnie niewielkie ilości czerwonego wina. Takie informacje przekazują najczęściej znajomi, media, ale również lekarze, co potwierdziło 16% badanych. Z badań przeprowadzonych przez PBS wynika, że co trzecia kobieta (33%) w wieku prokreacyjnym (18-40 lat) piła alkohol w czasie ciąży, najczęściej piwo (45%) lub czerwone wino (42%). Zazwyczaj po trunki sięgają kobiety z wykształceniem średnim, pochodzące z małych i średnich miasteczek, najrzadziej natomiast - co może zaskakiwać - piją przyszłe mamy, które mają podstawowe wykształcenie i mieszkają na wsiach. Niestety, świadomość o szkodliwym działaniu alkoholu na rozwój dziecka nie idzie w parze z powstrzymywaniem się od spożywania alkoholu w czasie ciąży, a co roku na świat przychodzi więcej dzieci z FAS niż z zespołem Downa. Jednak łatwo można temu zaradzić. Wystarczy tylko wcielać w życie hasło kampanii edukacyjnej: Nie piję za jego zdrowie.

 

Magdalena Wojaczek - pedagog specjalny, ukończyła podyplomowe studia dziennikarskie w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie; redaktor internetowego wydania "Magazynu Familia".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

FAS - symbol nieodpowiedzialności
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.