"Washington Post" o nowym podziale Europy

"Washington Post" o nowym podziale Europy
(fot. TPCOM/flickr.com)
"Washington Post" / PAP / mik

Dawny podział Wschód-Zachód w Europie zastąpiony został przez nowy: Północ-Południe - pisze we wtorkowym "Washington Post" znana komentatorka Anne Applebaum.

Jak wyjaśnia autorka, nie chodzi jej o ściśle geograficzne kryterium. Służy ono raczej jako umowne określenie krajów prowadzących bardziej odpowiedzialną politykę dyscypliny fiskalnej, czyli krajów "Północy", i tych, które wskutek braku tejże łatwiej doprowadzają do deficytu budżetowego i wpadają w zadłużenie ("Południe").

"Południe obejmuje te wszystkie kraje, których klasa polityczna nie potrafi zrównoważyć krajowych budżetów, których biurokracje nie są w stanie zmniejszyć swej liczebności i których wyborcy nie nauczyli się aprobować programów oszczędnościowych" - pisze Applebaum.

Do grupy krajów "Północy" publicystka zaliczyła: Niemcy, Polskę, Estonię, Czechy, Słowację i kraje skandynawskie. Charakteryzuje ją przede wszystkim dyscyplina budżetowa - dążenie do minimalizacji deficytu i długu publicznego.

DEON.PL POLECA

Podział nie przebiega według schematu: bogatsi-biedniejsi, ponieważ - jak przyznaje autorka - takie kraje południowej Europy, jak Włochy czy Hiszpania, są znacznie zamożniejsze niż np. Estonia i Słowacja.

"Na Północy jednak majątki prywatne rosną mniej więcej w tandemie z sektorem publicznym, podczas gdy dla Południa bardziej typowe jest połączenie dobrobytu w rękach prywatnych z nędzą sektora publicznego" - czytamy w artykule.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Washington Post" o nowym podziale Europy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.