MSZ Chin: USA nie powinny krytykować naszej polityki dotyczącej mniejszości

MSZ Chin: USA nie powinny krytykować naszej polityki dotyczącej mniejszości
(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

USA nie mają prawa krytykować polityki Chin wobec mniejszości etnicznych - oświadczyła w czwartek rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying. Grupa amerykańskich kongresmenów apelowała o sankcje wobec urzędników represjonujących muzułmańskich Ujgurów w Sinciangu.

Grupa pod przewodnictwem senatora Marco Rubio i członka Izby Reprezentantów Chrisa Smitha, którzy przewodniczą dwupartyjnej kongresowej komisji wykonawczej ds. Chin, wezwała rząd USA do nałożenia sankcji na chińskich urzędników państwowych odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka wobec członków muzułmańskiej grupy etnicznej Ujgurów.

W środowym liście skierowanym do sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo i ministra finansów Stevena Mnuchina grupa określiła Sinciang - region na zachodzie Chin, zamieszkany w dużej części przez Ujgurów - jako "państwo policyjne wysokiej technologii".

Muzułmanie w Sinciangu są "poddawani arbitralnym zatrzymaniom, torturom, poważnym restrykcjom dotyczącym praktyk religijnych i kultury oraz cyfrowemu systemowi nadzoru tak wszechobecnemu, że monitorowany jest każdy aspekt życia codziennego" - oceniono w liście, podpisanym przez 17 członków obu izb kongresu: dziewięciu Republikanów, siedmiu Demokratów i jednego niezależnego.

DEON.PL POLECA

W liście wezwano do objęcia sankcjami przedstawicieli chińskich władz i rządzącej Komunistycznej Partii Chin (KPCh), odpowiedzialnych za te represje, w tym sekretarza partii w prowincji Sinciang Chena Quanguo. Sankcje miałyby wynikać z rozszerzenia tzw. ustawy Magnitskiego, przyjętej przez Kongres USA w 2012 roku i nakładającej restrykcje wizowe na wyższych urzędników rosyjskich zamieszanych w sprawę korupcyjną i śmierć w więzieniu prawnika, który ją badał, Siergieja Magnitskiego.

Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying oceniła w czwartek na briefingu prasowym w Pekinie, że USA "nie mają prawa" do "bezpodstawnej krytyki" chińskiej polityki względem mniejszości etnicznych. Wytknęła przy tym USA dyskryminację rasową.

- Widziane w sposób bezstronny i bez uprzedzeń chińskie przepisy dotyczące mniejszości etnicznych oraz prawa, jakimi dysponują te mniejszości, są nawet większe niż w Stanach Zjednoczonych - powiedziała Hua. Dodała, że amerykańscy kongresmeni powinni skupić się na pracy na rzecz Amerykanów, a nie "wtrącać się w wewnętrzne sprawy innych krajów".

W ubiegłym miesiącu panel ekspertów ONZ poinformował, że otrzymał wiele wiarygodnych doniesień o milionie Ujgurów przetrzymywanych w Sinciangu w "olbrzymim obozie internowania, który owiany jest tajemnicą", i który przypomina "strefę bez praw" - jak ujęła to członkini Komitetu ds. Eliminacji Dyskryminacji Rasowej ONZ Gay McDougall. Chińskie władze zaprzeczają tym zarzutom.

Według władz chińskich Sinciang zagrożony jest działaniami islamskich i separatystycznych bojówek, które starają się zaogniać konflikt pomiędzy Ujgurami a Chińczykami Han, stanowiącymi większość mieszkańców kraju. W aktach przemocy na tle tego konfliktu etnicznego zginęło w ostatnich latach kilkaset osób, m.in. w serii ataków terrorystycznych, przypisywanych ujgurskim bojówkom.

Lojalne wobec KPCh media bronią kampanii kontroli w Sinciangu. Państwowy chiński dziennik "Global Times" ocenił niedawno, że "pewne siły na Zachodzie oczerniają zarządzanie Sinciangiem", by "prowokować kłopoty" i "niszczyć stabilność regionu". W komentarzu zarzucono zachodnim mediom, że "albo nie rozumieją prawdziwej sytuacji, albo celowo szukają wad, aby sabotować lokalne zarządzanie".

Tymczasem pracujący w Chinach zagraniczni dziennikarze, którzy usiłują opisywać sytuację w Sinciangu, są przez władze coraz bardziej prześladowani - wynika z tegorocznej ankiety Klubu Korespondentów Zagranicznych w Chinach. Chińskie władze odmówiły w maju przedłużenia wizy korespondentce amerykańskiego portalu BuzzFeed, zmuszając ją do opuszczenia kraju. Megha Rajagopalan została niedawno uhonorowana nagrodą Human Rights Press Award za artykuł opisujący "dystopijną technologię" automatycznego nadzoru, stosowaną przez władze w Sinciangu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

MSZ Chin: USA nie powinny krytykować naszej polityki dotyczącej mniejszości
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.